Ostatnie w tym roku okazje do obserwacji “spadających gwiazd”

Źródło: Adobe Stock
Źródło: Adobe Stock

W grudniu miłośnicy astronomicznych obserwacji mają okazję do wyglądania ostatnich w tym roku “spadających gwiazd”, czyli rojów meteorów. Wśród nich dominują Geminidy, meteory dość wyjątkowe, bo pochodzą od asteroidy, nie zaś od komety. W okolicach Bożego Narodzenia na niebie można spodziewać się Ursydów.

“Spadające gwiazdy” to meteory, małe ziarenka pędzące z ogromnymi kosmicznymi prędkościami, rzędu kilkudziesięciu kilometrów na sekundę. Z reguły ich źródłem są komety, które przemieszczają się wśród planet, okrążając Słońce. Każda pozostawia po sobie sporo meteorów. Gdy Ziemia wpadnie w taki rój, możemy obserwować “spadające gwiazdy”.

W przypadku Geminidów, które można obserwować między 4 a 17 grudnia, jest nieco inaczej, bo ich źródłem jest asteroida Phaethon. Jak mówi Nauce w Polsce wicedyrektor Planetarium Śląskiego, Damian Jabłeka, w całym roku są tylko dwa roje związane z aktywnością asteroid. Drugim są styczniowe Kwadrantydy.

“Phaethon to asteroida, która wykazuje aktywność kometarną. O ile komety są zmarzniętym lodem i pyłem, to asteroida jest głazem, a mimo tego z jej wnętrza lub powierzchni wydobywają się drobiny, które zostają w przestrzeni kosmicznej” - opisuje Jabłeka.

Nie ma to przełożenia na ich wygląd. Po nocnym niebie przemykają jak inne “spadające gwiazdy”, z prędkością około 35 km/s. Ich maksimum można spodziewać się w nocy z 13 na 14 grudnia. Przy dobrych warunkach pogodowych można spodziewać się nawet 120 meteorów na godzinę. Ich radiant, czyli miejsce, z którego zdają się wyłaniać meteory, znajduje się w gwiazdozbiorze Bliźniąt.

“Gwiazdozbiór ten widać dwie godziny po zachodzie słońca nad wschodnim horyzontem. Towarzyszy nam przez całą noc, aż do wschodu. Geminidy można więc obserwować na całej południowej części nieba. Tak jak z każdymi meteorami, więcej widać ich w drugiej części nocy, nad ranem, choć nie jest to regułą” - opisuje Jabłeka.

Również przez całą noc będą widoczne Ursydy, których radiant znajduje się w gwiazdozbiorze Małej Niedźwiedzicy. Można ich wypatrywać między 17 a 26 grudnia, choć maksimum obserwowane jest w nocy z 22 na 23 grudnia. Jest to jednak rój znacznie skromniejszy, bo notuje się około 10 meteorów na godzinę. Pod względem pochodzenia są bardziej tradycyjne niż Geminidy, bo ich źródłem jest kometa 8P/Tuttle.

Nauka w Polsce

ekr/ bar/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Ekspertka: z orbity doskonale widać, że nasza planeta coraz szybciej się zmienia

  • Na zdjęciu Jean-Pierre Lasota-Hirszowicz, fot. Astronarium. Źródło: urania.edu.pl

    Zmarł astrofizyk prof. Jean-Pierre Lasota-Hirszowicz

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera