Joga nidra nazywana jest także jogą snu. Nie jest to, jak w przypadku większości odmian jogi, praktyka asan (pozycji), ale raczej medytacja i trening uważności. W czasie nidry należy leżeć i - wbrew nazwie - nie spać, ale przebywać w stanie świadomego relaksu.

Pilotażowe badanie naukowców z Armed Forces Medical College w Indiach, przeprowadzone na niewielkiej grupie uczestników, sugeruje, że regularne praktykowanie nidry może mieć dobroczynny wpływ na sen, funkcje poznawcze, uczenie się i pamięć; nawet u osób, które nigdy wcześniej nie praktykowały innych technik relaksacyjnych i uważnościowych.

Badanie trwało dwa tygodnie. Jego uczestnicy codziennie przez 20 minut praktykowali jogę nidrę, korzystając ze specjalnego nagrania audio. Przed rozpoczęciem eksperymentu oraz po jego zakończeniu naukowcy mierzyli różne parametry związane z ich snem i testowali funkcje poznawcze.

Okazało się, że po dwóch tygodniach regularnej praktyki uczestnicy mieli znacznie zwiększoną wydajność snu i wyższy odsetek fal delta w trakcie głębokiego snu. Zaobserwowali także szybsze odpowiedzi (bez jednoczesnej utraty dokładności) we wszystkich testach poznawczych oraz znacznie lepsze wyniki różnych zadań związanych z pamięcią roboczą, myśleniem abstrakcyjnym, rozpoznawaniem strachu i złości oraz uczeniem się przestrzennym i pamięcią.

Odkrycia te, jak mówią autorzy, potwierdzają wcześniejsze doniesienia, wiążące mózgowe fale delta z poprawą jakości snu, a także lepszą uwagą i pamięcią.

Zdaniem badaczy eksperyment ten potwierdza także, że joga nidra jest skutecznym sposobem na poprawę jakości snu i wydajności poznawczej. Jest to o tyle istotne, że to tania i łatwo dostępna aktywność, z której może skorzystać wiele osób.

„Praktyka jogi nidry poprawia sen i przyspiesza przetwarzanie mózgowe. Podnosi też naszą dokładność, szczególnie w przypadku zadań związanych z nauką i pamięcią” - podsumowują naukowcy.

Więcej informacji w artykule źródłowym.  (PAP)

Katarzyna Czechowicz

kap/ bar/