Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek zadeklarował, że będzie dążył do zwiększenia liczby miejsc w akademikach. Obecnie jest ich 100 tys. na 1,3 mln studentów, z czego 30 tys. miejsc wymaga remontu. Wsparciem ma być m.in. Fundusz Dopłat, którego budżet wynosi obecnie 1 mld zł.
Minister nauki Dariusz Wieczorek zdecydował o przekazaniu 150 mln złotych na remont akademików. Dofinansowanie trafi do niemal 90 uczelni. Szef resortu nauki wyraził nadzieję, że jeszcze w styczniu gotowy będzie projekt ustawy dotyczącej kwestii remontu akademików.
Kilkudziesięciu studentów ogłosiło w niedzielę wieczorem zakończenie, trwającego od 8 grudnia, protestu i okupacji znajdującego się w centrum Poznania Domu Studenckiego "Jowita". Władze Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza (UAM) pierwotnie chciały sprzedać budynek.
Minister nauki Dariusz Wieczorek zapowiedział, że jeszcze w czwartek pojedzie do Poznania, by spotkać się z protestującymi tam studentami, którzy nie zgadzają się na likwidację akademika. "Jestem też w kontakcie z panią rektor, pewnie dzisiaj zobaczymy, jakie ma propozycje rozwiązań" - powiedział Wieczorek w Radiu Zet.
Wszystkie miejsca w rzeszowskich akademikach są już zajęte. Obie państwowe uczelnie podniosły ceny, ale wobec sytuacji na rynku nieruchomości i tak są atrakcyjne - przekonuje rzecznik Politechniki Rzeszowskiej Damian Gębarowski.
W domach studenckich Politechniki Gdańskiej przygotowano ponad 2,5 tys. miejsc. W akademikach Uniwersytetu Gdańskiego zamieszka ponad 1,3 studentów, w Gdańskim Uniwersytecie Medycznym - ponad 960. Większość pokoi została wynajęta przed rozpoczęciem roku akademickiego.
Akademiki krakowskich uczelni cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Na liście rezerwowej oczekujących na miejsce w domach studenckich Akademii Górniczo-Hutniczej jest 800 osób. Na Uniwersytecie Jagiellońskim zabrakło natomiast miejsca dla 500 żaków.
Zainteresowanie studentów mieszkaniem w akademikach należących do Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie jest ogromne. Chętnych do mieszkania w akademikach jest tak wielu, że ponad 100 osób zapisało się na listę rezerwową.
Bez wolnych miejsc lub niemal pełne są domy studenckie poznańskich szkół wyższych. Nie wszyscy studenci mieli szczęście i zdobyli miejsce w akademiku swojej uczelni.