Własne rekordy w szybkości i wydajności zapisu danych pobili fizycy z Uniwersytetu w Białymstoku. Badacze udoskonalili metodę ultraszybkiego zapisu magnetycznego przy pomocy impulsów laserowych oraz odkryli nowy mechanizm zapisu zwrotnego. Wyniki opisali w Nature Communications.
Laser emitujący krótkie impulsy, opracowany na Politechnice Wrocławskiej, już teraz pomaga w badaniach siatkówki oka, przyda się do analiz nanomateriałów, aktywowania reakcji chemicznych. Naukowcy planują komercjalizację urządzenia, które potencjalnie może zastąpić starsze narzędzia tego typu wykorzystywane w nauce i badaniach.
Efekt sprzeczny z intuicją: im jaśniejsza wiązka światła laserowego, tym słabszy obraz dyfrakcyjny - wyjaśnili fizycy z japońskich, polskich i niemieckich instytucji naukowych. Zrozumienie tego zjawiska to nadzieja na produkcję impulsów laserowych istotnie krótszych od dotychczasowych - informuje zaangażowany w badania Instytut Fizyki Jądrowej PAN.