Roboty powinny nam asystować, pomagać, ale nic nie zastąpi kontaktu człowieka z człowiekiem – powiedziała PAP dr inż. Aldona Rosner z Politechniki Śląskiej. Jej zdaniem roboty mogą pomóc ludzkości, ale trzeba w nie wbudować mechanizm blokujący ich potencjalnie destrukcyjne dla nas działania.
Naukowcy z chińskiej firmy Robot Era zademonstrowali nowego humanoidalnego robota, który może osiągnąć prędkością do 12 km na godz., co czyni go najszybszą taką maszyną na świecie – poinformował w piątek portal Live Science. By osiągnąć taką szybkość robot został wyposażony w specjalne buty.
Naukowcy stworzyli biohybrydowe roboty, w których elektronika połączona jest z grzybnią. Dzięki temu maszyny mają lepiej reagować na różne parametry naturalnego środowiska, np. na związki chemiczne obecne na polach.
Firma z Bostonu opublikowała wyniki eksperymentu, w którym sterowana przez sztuczną inteligencję maszyna przeprowadziła samodzielnie zabieg na żywym pacjencie. W niedalekiej przyszłości stomatologiczne roboty mogą wykonywać liczne procedury, zapewniając większą dokładność i komfort dla pacjenta, niż człowiek.
Obecnie zbyt mało uczy się wprowadzane do użycia roboty fizyki rządzącej światem. A muszą mieć taką wiedzę, by móc się sprawnie poruszać i niczego nie zniszczyć - przekonuje w rozmowie z PAP dr inż. Krzysztof Walas, lider zespołu „Robotyka interakcji fizycznej” w IDEAS NCBR.
Aby roboty mogły chodzić z taką swobodą jak ludzie, trzeba pokonać wiele wyzwań, m.in. dotyczących programowania, badań materiałowych, zasilania. Problemy te podsumował w “Science Robotics” polski naukowiec dr inż. Krzysztof Walas.
Szwajcarscy naukowcy pracują nad robotami, które po wykorzystaniu można będzie skonsumować. Tak: ich maszyny mają chodzić, latać, badać wnętrze ciała, dostarczać leki i transportować żywność, nie pozostawiając po sobie elektronicznych śmieci.
Powstała syntetyczna, poddająca się rozciąganiu skóra, która ma pozwolić maszynom na odczuwanie dotyku na poziomie przypominającym ludzki. Zdaniem naukowców może mieć zastosowanie np. w konstruowaniu robotów-pielęgniarek, czy robotów-masażystów.
Coraz sprawniejsze i inteligentniejsze automaty mogą przejmować coraz więcej zadań na polach, w sadach czy szklarniach. Nowe konstrukcje monitorują uprawy, niszczą chwasty, liczą owoce, a nawet zapylają kwiaty.
Kognitywiści próbują zrozumieć, jak ludzie dogadują się z robotami, a także zastanawiają się, co zrobić, żeby im zaufali i chcieli z nimi współpracować - powiedział PAP prof. Adam Chuderski, szef Katedry Kognitywistyki na Uniwersytecie Jagiellońskim.