W paryskim Luwrze odbył się w czwartek pokaz strojów ze średniowiecznej Nubii zrekonstruowanych przez polskich badaczy na podstawie słynnych malowideł z Faras. Stroje o bogatych barwach i ornamentach zaprezentowali przedstawiciele społeczności sudańskiej.
Stroje królów, królewskich matek oraz biskupa ze średniowiecznej Nubii zrekonstruowali polscy naukowcy i projektanci na podstawie malowideł zdobiących niegdyś ściany katedry w Faras. Tę unikatową kolekcję orientalnej mody 17 października pokaże paryski Luwr.
Malowidła zdobiące średniowieczne kościoły na pograniczu południowego Egiptu i północnej Nubii - dzisiejszym Sudanie - były często bardzo do siebie podobne, mimo że powstawały w dwóch państwach - chrześcijańskiej Makurii i Egipcie coraz bardziej zdominowanym przez islam - ustalili naukowcy.
Jej powierzchnia wynosiła kilkaset hektarów. Znajdowały się tam duże klasztory, bogato wyposażone kościoły i piękne ogrody. Soba, jedna ze stolic średniowiecznej Nubii, jest dla naukowców prawie nieznana. Polscy badacze rozpoczynają tam szeroko zakrojony projekt badawczy.
Kilkanaście nubijskich tkanin, najstarsze sprzed niemal 2 tys. lat, znajdzie się na wystawie czasowej w Sudańskim Muzeum Narodowym w Chartumie. "Tego typu zabytki są bardzo rzadkie i nieczęsto trafiają na ekspozycje muzealne" - mówi kuratorka, dr Magdalena Woźniak z PAN.
Najdroższego na świecie pigmentu, sprowadzonego z Afganistanu, używali tysiąc lat temu artyści w afrykańskiej Nubii (dzisiejszy Sudan). Do tej pory warsztat tamtejszych malarzy uważany był za prowincjonalny.
Najdroższego na świecie pigmentu, sprowadzonego z Afganistanu, używali tysiąc lat temu artyści w afrykańskiej Nubii (dzisiejszy Sudan). Do tej pory warsztat tamtejszych malarzy uważany był za prowincjonalny.
Blisko 3 tysiące wpisów liczy ogólnodostępna, internetowa baza danych, która obejmuje źródła pisane powstałe od poł. VI do XV wieku na terenie Nubii, czyli na obszarze doliny Nilu środkowego (obecne teren północnego Sudanu i południowego Egiptu).