"Science": leczenie malarii coraz trudniejsze

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Konieczne są pilne działania w celu zwalczania rosnącej oporności na leki przeciwmalaryczne w Afryce – informuje „Science”.

Malaria to występująca w tropikalnych i subtropikalnych strefach klimatycznych choroba pasożytnicza, wywoływana przez pierwotniaki (zarodźce malarii). Przenoszona jest przez ukłucia komarów. Stanowi poważny problem zdrowotny mieszkańców krajów rozwijających się, a w przypadku osób podróżujących w tropiki stanowi główną infekcyjną przyczynę śmierci.

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w roku 2022 prawie połowa światowej populacji była zagrożona malarią. Odnotowano 249 mln zachorowań, a szacowana liczba zgonów z powodu malarii wyniosła 608 000. 94 proc. zachorowań i 95 proc. zgonów odnotowano w regionie Afryki, jednak Azja Południowo-Wschodnia, wschodnia część Morza Śródziemnego, zachodni Pacyfik i obie Ameryki również odnotowują znaczną liczbę przypadków i zgonów.

Najbardziej bezbronną wobec malarii grupą są dzieci poniżej 5. roku życia; w 2022 r. stanowiły one za prawie 80 proc. ofiar śmiertelnych malarii w Afryce.

Najgroźniejszym dla człowieka spośród pięciu gatunków chorobotwórczych zarodźców jest zarodziec sierpowaty (Plasmodium falciparum).

W ostatnich latach podstawą leczenia malarii stały się terapie skojarzone na bazie artemizyny (ACT). Jednak niedawne pojawienie się i rozprzestrzenianie się oporności na artemizynę (ART-R) u pasożytów Plasmodium falciparum wywołujących malarię w Afryce Wschodniej zagroziło skuteczności leczenia.

Koordynujący walkę z malarią w Afryce dr Mehul Dhorda i jego współpracownicy argumentują, że potrzebne są pilne działania, aby zapobiec wzrostowi liczby zachorowań i zgonów związanych z malarią w regionie.

„Sukces w powstrzymaniu ART-R w podregionie Wielkiego Mekongu w Azji, gdzie ART-R został po raz pierwszy zgłoszony w 2008 r., sugeruje, że w Afryce Wschodniej potrzebne jest wielostronne podejście, aby trwale ograniczyć i przerwać przenoszenie malarii” – piszą Dhorda i jego współpracownicy.

Leki na bazie artemizyny zostały po raz pierwszy zalecone przez Światową Organizację Zdrowia jako leki pierwszego rzutu w leczeniu malarii w 2006 roku i od tego czasu ich stosowanie znacznie zmniejszyło globalne obciążenie malarią.

Jednakże oporność na artemizyninę szybko rozprzestrzeniła się w Azji Południowo-Wschodniej, stwarzając poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Aby temu zaradzić, Światowy Fundusz na rzecz Walki z AIDS, Gruźlicą i Malarią (GFATM) wsparł Regionalną Inicjatywę dotyczącą oporności na artemizyninę (RAI), która działała w ścisłej koordynacji z krajowymi programami kontroli malarii, skupiając się na wzmocnionym nadzorze, szybkiej diagnostyce i masowym podawaniu leków w miejscach nasilonego występowania malarii.

Te wspólne wysiłki doprowadziły do znacznego spadku liczby zachorowań na malarię w całym regionie, pomimo rozpowszechnienia ART-R. Ostatnio występowanie ART-R wzrosło w całej Afryce Wschodniej. Dhorda i jego współpracownicy sugerują, że aby zapobiec kryzysowi zdrowia publicznego w tym regionie, potrzebne są inwestycje w programy, takie jak te zastosowane w Azji Południowo-Wschodniej.

Aby przeciwdziałać ART-R w Afryce, autorzy zalecają stosowanie potrójnych terapii ACT (TACT), łączących pochodną artemizyniny z dwoma lekami, które okazały się skuteczne w Azji. Inwestycje w ulepszone sieci lokalnych pracowników służby zdrowia, szybkie testy diagnostyczne i leczenie przeciwmalaryczne mają kluczowe znaczenie, a szczepienia przeciwko malarii i środki kontroli wektorów, takie jak moskitiery nasączone środkami owadobójczymi i opryski w pomieszczeniach, mogą pomóc w ograniczeniu przenoszenia choroby.

Ponadto - jak wskazują - niezbędne jest regularne monitorowanie lekooporności; konieczne jest wdrożenie nowych strategii wykorzystujących niedawno zatwierdzone nowe szczepionki przeciwko malarii, aby zaradzić rosnącemu zagrożeniu w Afryce.(PAP)

Paweł Wernicki

pmw/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Dwa gatunki człowiekowatych zeszły się 1,5 mln lat temu

  • Fot. Adobe Stock

    Włochy/ Naukowcy: więcej turbulencji nad Europą z powodu zmian klimatycznych

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera