Wrocław/ Badania biochemiczki z UPWr nadzieją na przełom w leczeniu raka otrzewnej

Fot. materiały prasowe Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu
Fot. materiały prasowe Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu

Innowacyjną metodę leczenia nowotworów otrzewnej, łączącą hipertermię i dehydratację gazową opracowuje prof. Agata Mikołajczyk-Martinez z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Nowotwory otrzewnej rozwijają się na skutek przerzutów z jajnika, jelita grubego czy żołądka.

Rzecznik prasowy Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu Małgorzata Moczulska poinformowała w komunikacie, że nowotwory otrzewnej stanowią wyjątkowo trudny problem kliniczny i ze względu na swoją specyfikę nie są popularnym obiektem badań naukowych. Są trudne w leczeniu, ponieważ chemioterapia systemowa słabo dociera do jamy otrzewnej, a zróżnicowanie molekularne dodatkowo utrudnia skuteczną terapię.

„W odróżnieniu od takich nowotworów, jak rak piersi czy jelita grubego, nowotwory otrzewnej zazwyczaj są wynikiem przerzutów, co sprawia, że ich leczenie wymaga bardziej złożonych i zaawansowanych technologii. W tym kontekście badania prowadzone przez prof. Agatę Mikołajczyk-Martinez z Katedry Biochemii i Biologii Molekularnej UPWr są niezwykle cenne” - czytamy w komunikacie.

„Trudność w ich leczeniu stanowi fakt, że chemioterapia systemowa nie działa, ponieważ bariera krew-otrzewna uniemożliwia chemioterapeutykowi osiągnięcie terapeutycznego stężenia w jamie brzusznej. Ponadto guzki w otrzewnej często rozprzestrzeniają się w takim stopniu, że ich chirurgiczne usunięcie staje się niemożliwe. To wyzwanie wymagało opracowania alternatywnych metod terapeutycznych, które bezpośrednio dostarczają leki do jamy otrzewnej” - powiedziała cytowana w komunikacie prof. Mikołajczyk-Martinez.

Polska badaczka współpracuje w tej dziedzinie z prof. Verią Khosrawipour. Ich wspólne prace obejmowały m.in. testowanie możliwości wykorzystania liposomów, które mogą być aktywowane ultradźwiękami w wybranych miejscach, co pozwala na precyzyjne dostarczanie leków tam, gdzie są one najbardziej potrzebne. To innowacyjne podejście ma potencjał, aby ograniczyć skutki uboczne i zwiększyć skuteczność terapii.

„Liposomy, podane w postaci aerozolu, mogą być aktywowane ultradźwiękami w miejscach, gdzie są najbardziej potrzebne, co zwiększa ich skuteczność i minimalizuje uszkodzenia zdrowych tkanek" – wyjaśniła prof. Mikołajczyk-Martinez.

W wyniku tej współpracy testowano również możliwość dodania do znanej już hipertermii i chemioterapii, niestosowanego wcześniej czynnika terapeutycznego jakim jest dehydratacja. Metoda ta polega na czasowym odwodnieniu i podgrzaniu komórek nowotworowych przed podaniem chemioterapeutyku, co zwiększa jego przenikalność i skuteczność.

„Na liniach komórkowych zaobserwowaliśmy, że połączenie dehydratacji z hipertermią daje obiecujące wyniki. To było dla mnie impulsem do opracowania planu dalszych badań i napisania grantu, na który szczęśliwe otrzymałam finansowanie w ramach programu LIDER XIII (NCBR)" - dodała prof. Mikołajczyk-Martinez.

Pierwsze testy zostały przeprowadzone na modelach in vitro, a obecnie zespół badaczy pracuje nad prototypem urządzenia, które umożliwi przeprowadzenie tej procedury w badaniach na modelu zwierzęcym. To pozwoli na weryfikację skuteczności i bezpieczeństwa innowacyjnej metody.

„Naszym celem jest opracowanie terapii, która nie tylko przedłuży życie pacjentów, ale da im realną szansę na wyleczenie” - podsumowała badaczka.(PAP)

Nauka w Polsce

ros/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Specjalista chorób zakaźnych o wirusie polio w ściekach: nie ma powodów do obaw

  • Fot. Adobe Stock

    Eksperci: POChP to 4. przyczyna zgonów ludzi na świecie, a wciąż jest mało znana

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera