Uczelnie i instytucje

Kończą się konsultacje publiczne projektu rozporządzenia ws. czasopism naukowych

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Akademicy bardzo różnie reagują na projekt rozporządzenia ministra nauki dot. czasopism naukowych: od zadowolenia, że projekt się wreszcie pojawił - po zapowiedź wniosku, by odstąpić od zmiany listy czasopism. Poniedziałek jest ostatnim dniem konsultacji publicznych związanych z tym dokumentem.

Wykaz wydawnictw monografii naukowych oraz czasopism naukowych i recenzowanych materiałów z konferencji międzynarodowych sporządza minister nauki i udostępnia w Biuletynie Informacji Publicznej. Z wykazu tego korzysta Komisja Ewaluacji Nauki (KEN), oceniając działalność instytucji i pracowników naukowych. W 2023 roku proces ewaluacji był przedmiotem burzliwej dyskusji. W środowisku akademickim kontrowersje wywołał fakt, że punktacja w wykazie czasopism była modyfikowana w trakcie okresu ewaluacji oraz że część zmian nie była zatwierdzona przez KEN.

Dlatego tuż po objęciu stanowiska szefa resortu nauki, w grudniu 2023 r., Dariusz Wieczorek zapowiedział zmiany w tym wykazie. 1 stycznia 2024 r. weszła w życie lista czasopism powstała na podstawie projektu opracowanego przez KEN z 29 czerwca 2023 r. Tym samym z wykazu usunięto zmiany dotyczące czasopism naukowych, których KEN nie zaproponowała w uchwale, a które zostały dodane przez byłego szefa resortu Przemysława Czarnka w 2023 r. Natomiast we wtorek 12 listopada na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekt rozporządzenia ws. wykazu czasopism naukowych, zakładające powiązanie oceny parametrycznej, wskaźnikowej, z oceną ekspercką.

Projekt ministerialnego rozporządzenia ma jedną zasadniczą zaletę: wreszcie się pojawił - mówił w rozmowie z PAP wiceprzewodniczący Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego prof. Stanisław Kistryn.

Projektodawcy zapowiedzieli, że proces sporządzania wykazu czasopism będzie składał się z dwóch etapów. W pierwszym etapie czasopisma naukowe zostaną ocenione na podstawie wartości wskaźników wpływu, natomiast w drugim etapie będą mogły zostać poddane ocenie eksperckiej.

Przewidywanie drugiego etapu, w którym liczy się ocena ekspercka, prof. Kistryn zaliczył do plusów projektu. Zastrzegł jednak, że zalety planowanej regulacji prawnej "nie równoważą jej minusów".

Wątpliwości prof. Kistryna budzi m.in. fakt, że zgodnie z rozporządzeniem ostatecznie to minister nauki miałby sporządzać wykaz czasopism "na podstawie projektu wykazu wydawnictw przekazanego przez KEN". "To znaczy, że minister może wykreślić czasopismo, dodać je lub zmienić mu punktację. Tak może się dziać choćby pod wpływem nacisków różnych środowisk. Nie chcę sugerować, że akurat ten minister będzie to robił, ale w tym rozwiązaniu prawnym powinien być bezpiecznik uniemożliwiający arbitralne zmiany na liście czasopism w stopniu większym niż na przykład 5 procent. Mieliśmy już w tej kwestii przykre doświadczenia" - przypomniał naukowiec.

Polska Komisja Akredytacyjna dobrze przyjęła plan uregulowania wykazu wydawnictw monografii naukowych oraz czasopism naukowych i recenzowanych. W rozmowie z PAP przewodniczący tego gremium, dr hab. inż. Janusz Uriasz zastrzegł jednak, że dla PKA nie jest to najistotniejsze kryterium oceny działalności szkół wyższych.

"Komisja dokonuje oceny eksperckiej jakości kształcenia na studiach. Wynikiem oceny jest akredytacja. PKA w procesie oceny weryfikuje działalność naukową uczelni pod kątem jej związku i wpływu na oferowane kierunki studiów, w tym objęcie tą działalnością studentów. Przy czym jest to jedynie część ocenianej aktywności uczelni. W zależności od typu uczelni i poziomu studiów będzie to także aktywność rozwojowa, zawodowa i inna" – wyjaśnił.

Zwrócił też uwagę, że błędem jest rozdzielanie działalności dydaktycznej i naukowej uczelni i ich wartościowanie. Według eksperta w ostatnim czasie działalność dydaktyczna uczelni zeszła bowiem na dalszy plan, "a priorytetem stała się działalność naukowa". "Według mnie błędem jest rozdzielanie obydwu obszarów działalności uczelni i ich wartościowanie" – podkreślił przewodniczący PKA.

Reprezentująca Konferencję Rektorów Akademickich Szkół Polskich, rektorka UAM w Poznaniu prof. Bogumiła Kaniewska oceniła rozporządzenie w obecnym kształcie jako "niedoskonałe". "W związku z tym będziemy wnioskować o odstąpienie od zmiany - ze względu na to, że wprowadzenie listy czasopism w proponowanym kształcie spowoduje konieczność pracy co najmniej przez 2-3 miesiące, zanim ta lista się ukaże" - mówiła prof. Kaniewska.

Działania te mogą sprawić, iż na początku stycznia naukowcy nie będą wiedzieli, która lista czasopism będzie obowiązywała w 2025 roku. KRASP uważa, że w obecnej sytuacji "najlepiej byłoby po prostu nie zmieniać obecnie obowiązującego rozporządzenia, a bardzo porządnie je przemyśleć i dopracować z myślą o przyszłej ewaluacji" - mówiła prof. Kaniewska.

Dodała również, że skomplikowany system powinien zostać uproszczony. Oceniła, że dobrze dopracowany, transparentny i logiczny wykaz będzie dużym ułatwieniem dla naukowców oraz samego ministerstwa nauki.

Również według prezydium Polskiej Akademii Nauk projekt rozporządzenia ws. listy czasopism naukowych "komplikuje i tak już nadmiernie złożony system ocen, wprowadzając przy tym szereg niejasnych kryteriów, obarczonych dużym ryzykiem uznaniowości. Jednocześnie nie zostały usunięte znaczące ułomności dotychczasowego systemu ocen, na które zwracały uwagę liczne grona ekspertów".

W swoim stanowisku członkowie prezydium uznali m.in., że projekt nie rozwiązuje problemu "drapieżnych kanałów publikacyjnych" i kupowania możliwości publikowania za środki publiczne. "Z racji bezprecedensowej skali tego procederu, podważana jest wiarygodność całego systemu oceny czasopism" - podkreślono.

Tzw. czasopisma drapieżne (ang. predatory journals) to takie, które publikują artykuły naukowe w zamian za uiszczenie przez autora opłaty, ale nie przeprowadzają rzetelnego procesu recenzji naukowych i publikują wszystkie nadesłane prace. Zdarza się też, że tytuły czasopism drapieżnych bardzo przypominają tytuły uznanych czasopism naukowych.

Prezydium podtrzymało swój postulat sprzed roku, by stworzyć "listę drapieżnych kanałów publikacyjnych (w tym czasopism) akceptujących teksty bez należytej selekcji i oceny w systemie peer-review". Takie czasopisma powinny być z listy usunięte lub powinny uzyskać najniższą możliwą wycenę punktową.

Według wiceprezesa PAN prof. Dariusza Jemielniaka ministerstwo powinno wprowadzić czytelniejsze definicje czasopism drapieżnych. Jako dobre rozwiązanie sugerował "wykorzystywanie ciała, które określi, którzy wydawcy stosują nieetyczne praktyki wydawnicze". Wyraził zarazem wątpliwość, czy wydawnictwa drapieżne będą się miały czego obawiać, "biorąc pod uwagę ich budżety i siłę oddziaływania".

"Zmiany w systemie ewaluacji są z pewnością potrzebne, jednak ich obecna forma jest nieprzemyślana i potencjalnie szkodliwa. Apelujemy o rozpoczęcie rzetelnych konsultacji oraz opracowanie systemu oceny zgodnego z międzynarodowymi standardami, co jest niezbędne dla rozwoju polskiej nauki i jej pozycji na arenie globalnej" – czytamy w stanowisku Komitetu Psychologii PAN, które odniosło się do propozycji legislacyjnej ministerstwa nauki.

Zdaniem Komitetu proponowane rozwiązania powielają błędy poprzedniego wykazu. Gremium to zaapelowało o wstrzymanie wdrażania nowych zasad do czasu ich szczegółowego dopracowania oraz przeprowadzenia szeroko zakrojonych konsultacji ze środowiskami akademickimi.

Dyrektorka Międzynarodowego Instytut Mechanizmów i Maszyn Molekularnych PAN prof. Agnieszka Chacińska docenia w projekcie rozporządzenia "próbę uporządkowania bałaganu i powrót do działań systemowych po czasach ręcznego sterowania w okresie rządów ministra Czarnka". W rozmowie z PAP dodała, że uporządkowanie spraw systemowych wokół listy czasopism naukowych ułatwi funkcjonowanie dyrektorom instytutów naukowych, bo - jak podkreśliła - właśnie na podstawie tej listy przeprowadzana jest ewaluacja, a co za tym idzie przyznanie finansowania.

Chacińska przyznała też, że jest przeciwnikiem oceniania ludzi i instytucji na podstawie publikacji w czasopismach punktowanych. Osobiście obecny system zastąpiłaby oceną recenzencką.

Rozporządzenie ma wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia; w tym dniu straci moc wcześniejsze rozporządzenie. (PAP)

Nauka w Polsce

zan/ bar/ agt/ abu/ uka/ jms/ jann/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Święta polskich polarników: w ciemnościach niekończącej się nocy i słońcu antarktycznego lata

  • Fot. Adobe Stock

    12 mln zł na projekty dla studentów. Perły nauki II wybrane

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera