Uczelnie i instytucje

Prezes Sieci Łukasiewicz: badania i komercjalizacja zamiast pobocznej działalności gospodarczej

Na zdjęciu Hubert Cichocki. Fot. materiały prasowe
Na zdjęciu Hubert Cichocki. Fot. materiały prasowe

Sieć Badawcza Łukasiewicz (SBŁ) powinna prowadzić badania z myślą o komercjalizacji, a nie poboczną i nie zawsze rentowną działalność gospodarczą – powiedział PAP prezes SBŁ Hubert Cichocki. Dodał, że nowa strategia dla tej instytucji nie przewiduje wzrostu finansowania z budżetu państwa.

Dr Hubert Cichocki opowiadał PAP o wynikach przeprowadzonych w ub. roku audytów w SBŁ oraz o strategii jej rozwoju. „Wyniki audytu wskazują, że SBŁ – organizacja powołana do transferu technologii, do prowadzenia prac badawczych i rozwojowych – w istocie nie była na tym skoncentrowana. Co więcej, wykorzystywano różnego rodzaju triki księgowe, po to aby zafałszować rzetelny obraz przychodów. Tylko część informacji na ten temat było prawdziwych. Okazało się też, że duża część wydatków na badania i rozwój była marnowana. Kontrola NIK wskazała m.in. na nienależnie pobrane odprawy i wynagrodzenia przez członków poprzednich kierownictw" – stwierdził prezes Cichocki.

Jego zdaniem ze zgromadzonej dokumentacji wynika, że poprzednie władze SBŁ wykazywały dużo lepszy od rzeczywistego stan sieci, by uzasadnić pobieranie wysokich bonusów i nagród. Dodał, że celowo tak zmieniano systemy raportowania, żeby zawyżać przychody z komercjalizacji.

"Raportowany poziom komercjalizacji był znacząco wyższy niż w podobnych, wiodących organizacjach w Europie, takich jak Fińskie Centrum Badań Technicznych VTT albo niemieckie Fraunhofer Society" – opowiadał rozmówca PAP. Według niego o niewłaściwym postępowaniu poprzedniej ekipy zarządzającej siecią świadczy nie niski poziom przychodów z komercjalizacji, ale właśnie manipulowanie danymi.

Wyjaśnił, że w roku 2023 rzeczywiste przychody z komercjalizacji stanowiły 1,1 proc. wszystkich wpływów SBŁ (a nie, jak podawano, 14-15 proc.). Ok. 35 proc. przychodów zapewniała sieci działalność gospodarcza, a po ok. 20 proc. – działalność badawczo-rozwojowa, subwencje państwowe i inne źródła.

Prezes SBŁ tłumaczył, czym różnią się przychody z działalności gospodarczej od tych z komercjalizacji. Jak mówił, jeśli np. powstały w sieci produkt zostanie sprzedany za 100 zł, a koszty produkcji wynoszą 95 zł, to tylko 5 zł z sumy stanowi wartość wynikająca z własności intelektualnej (Intellectual Property – IP) – a to jest właśnie poziom komercjalizacji wyników prac badawczych. "Tymczasem wcześniej w raportach do IP zaliczano 100 proc. każdej transakcji" – wyjaśnił.

Dr Hubert Cichocki przedstawił plany na poprawienie wyników sieci. Zgodnie z opracowaną przez jego zespół strategią ma nastąpić podniesienie poziomu komercjalizacji do 9 proc. „Sposobem na to jest m.in. koncentracja finansowania i zasobów – czyli pracy badaczy i inżynierów – na obszarach, w których możemy opracowywać rzeczywiste innowacje. Nie wygenerujemy realnie innowacyjnych rozwiązań, jeżeli 10 naukowców będzie osobno zajmowało się niewielkimi projektami po 100 tys. zł. Jeżeli jednak 10 naukowców będzie wspólnie realizować projekt badawczy za kilka milionów zł, wtedy jest realna szansa na nowatorskie opracowania i skuteczny transfer technologii" – argumentował prezes.

W strategii SBŁ zapisano, że badacze mają skupić się na pracach związanych z czterema obszarami: obronnością i bezpieczeństwem, chemią dla przemysłu, transformacją energetyczną oraz gospodarką o obiegu zamkniętym (czyli taką, w której minimalizuje się zużycie surowców i ilość odpadów). "Wybraliśmy te kierunki po analizie dotychczasowych źródeł przychodów instytutów sieci. Uznaliśmy, że musimy koncentrować się na tym, na czym już się znamy, bo tylko wówczas będziemy konkurencyjni" – uważa dr Cichocki.

Jak wspomniał, w ramach nowej strategii powstał wykaz technologii, nad którymi już pracują lub będą pracować poszczególne instytuty. Efekty prac badaczy i inżynierów mają być widoczne – zgodnie z założeniami strategii – w perspektywie 4 i 10 lat.

"W ciągu czterech lat rozwiniemy zdolności komercjalizacyjne, wzmocnimy relacje między instytutami i nawiążemy partnerstwa strategiczne z biznesem. Już pozyskaliśmy wielu partnerów biznesowych, np. prowadzimy program pilotażowy z Grupą Azoty. Zakładamy podobne partnerstwa z kolejnymi dużymi przedsiębiorcami" – opisywał dr Cichocki.

Zaznaczył, że kontakt z przedsiębiorcami partnerskimi i znajomość ich potrzeb mają służyć planowaniu prac badawczych: "Inżynierowie i badacze po przedyskutowaniu swoich pomysłów z przedsiębiorcą, czyli potencjalnym odbiorcą wyników badań, mogą modyfikować i rozwijać projekty badawcze. Niewielkim kosztem uzyskujemy cenną informację zwrotną”.

Prezes zdradził, jakie efekty mają przynieść rozwiązania uwzględnione w strategii. "Po pierwsze zależy nam, aby zwiększyć liczbę projektów realizowanych w konsorcjach, czyli we współpracy między naszymi instytutami, partnerami badawczymi i przedsiębiorstwami, także w wymiarze międzynarodowym. Liczymy też na wzrost poziomu przychodów z komercjalizacji, a także zwiększenie liczby spółek odpryskowych (czyli spin-offów – spółek wydzielonych z SBŁ), które pozwolą na prowadzenie działalności gospodarczej w oparciu o własność intelektualną instytutów" – wyjaśnił rozmówca PAP.

Nowa strategia ma przynieść zmianę w strukturze przychodów SBŁ. Większą rolę mają w niej odgrywać przychody z badań i rozwoju oraz komercjalizacji.

W najbliższych latach władze sieci chcą również zmniejszyć fluktuację kadr, która sięga tam 16 proc. "To poziom niespotykany w innych instytucjach naukowych, chcielibyśmy zmniejszyć go do ok. 7 proc." – stwierdził prezes. Jego zdaniem badaczy uda się zatrzymać w sieci m.in. dzięki zapewnieniu pracownikom bezpieczeństwa, dialogu społecznego z pracownikami, rozwoju zawodowego pracowników sieci, a także dzięki wdrożeniu spójnego systemu zarządzania HR i dostosowaniu zmieniającego się środowiska pracy do potrzeb pracowników.

Hubert Cichocki zaznaczył, że strategia nie przewiduje wzrostu finansowania sieci z budżetu państwa, subwencja ma pozostać na podobnym poziomie.

Poinformował, że SBŁ jest w przededniu podpisania kilku umów na realizację projektów w poszczególnych instytutach. Badacze sieci pracują obecnie m.in. nad nowymi związkami chemicznymi wykorzystywanymi w materiałach wybuchowych i amunicji albo składnikami leków – API (od ang. Active Pharmaceutical Ingredients, czyli aktywne składniki farmaceutyczne). Naukowcy mają też propozycje, które mogą wesprzeć samorządy np. w usuwaniu odpadów niebezpiecznych albo zagospodarowaniu ścieków.

"Zależy mi na tym, żeby w perspektywie realizacji strategii Sieć Badawcza Łukasiewicz była skoncentrowana na prowadzeniu projektów badawczych z myślą o komercjalizacji, a nie pobocznej i nie zawsze rentownej działalności gospodarczej" – podsumował prezes Hubert Cichocki.

Anna Bugajska (PAP)

Nauka w Polsce

abu/ bar/ mhr/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera