
W okolicy Nowego Dworu Mazowieckiego został przypadkowo wyłowiony rapier z czasów potopu szwedzkiego, prawdopodobnie typ Agrippa - poinformował mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków.
Przekazał, że zgłoszenia dokonał archeolog ze Stowarzyszenia Historyczno-Badawczego Triglav, którego zawiadomił wędkarz.
Stowarzyszenie Triglav na Facebooku opisało, że broń tego rodzaju wyróżniała się bogato profilowaną rękojeścią z ozdobnymi kabłąkami i jelcem, które zapewniały świetną ochronę dłoni.
„To broń lekka, elegancka i śmiercionośna zarazem – kwintesencja epoki renesansu. Możemy domniemywać, że rapier może mieć związek z okresem potopu szwedzkiego (1655–1660), kiedy to w rejonie Wisły zatonęły barki szwedzkie. Były to dramatyczne czasy – płynące z łupami jednostki często kończyły na dnie rzeki, pozostawiając ślady historii ukryte przez setki lat” - dodali poszukiwacze.
„Po wstępnym zabezpieczeniu rapier został przekazany i zdeponowany w Muzeum Kampanii Wrześniowej i Twierdzy Modlin. O ostatecznym miejscu przechowywania znaleziska zadecydują względy konserwatorskie” - wyjaśnił konserwator, dziękując za przekazanie znaleziska.
Przypomniał, że najlepszym środowiskiem dla zatopionych obiektów jest woda.
„Nieumiejętne zabezpieczenie zabytku może doprowadzić do jego nieodwracalnego uszkodzenia, a brak profesjonalnej inwentaryzacji miejsca - do utraty wartości badawczo-naukowych” - dodał. (PAP)
mas/ miś/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.