W Sejmowej Komisji ds. Deregulacji odbyło się w środę pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce.

Ten krótki projekt zakłada, że w danym roku uczelnia może wydatkować na stypendia rektora nie więcej niż 40 proc. środków funduszu stypendialnego. Przepis ten ma wejść w życie 1 stycznia 2026.

Jak wyjaśnił resort nauki, celem projektowanej zmiany jest uelastycznienie reguł gospodarowania przez uczelnie środkami dotacji na świadczenia dla studentów oraz zwiększenie efektywności wykorzystania środków funduszy stypendialnych.

Ustawa bowiem na razie kompleksowo reguluje zagadnienia związane z funkcjonowaniem systemu wsparcia finansowego dla studentów, w tym z zasadami przyznawania i finansowania świadczeń (stypendium socjalnego, stypendium dla osób niepełnosprawnych, zapomogi i stypendium rektora) ze środków na szkolnictwo wyższe i naukę. Środowisko akademickie sygnalizowało trudności w gospodarowaniu środkami funduszu stypendialnego z powodu nadmiernej regulacji.

Podczas posiedzenia komisji przedstawiciel Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich prof. Jarosław Gołębiowski z SGGW wyjaśnił jednak, że proponowana zmiana przepisów sprawi, że obniży się pułap stypendiów rektora: mniej studentów będzie mogło je zdobyć lub stypendia te będą niższe. Proponował podwyższenie zaproponowanego w projekcie limitu.

Po dyskusji i wzięciu pod uwagę argumentów KRASP, sejmowa Komisja ds. Deregulacji zdecydowała rekomendować dalsze prace nad projektem ustawy wraz z poprawką, która zakłada, że uczelnia będzie mogła wydatkować w danym roku na stypendia rektora nie więcej niż 45 proc. środków funduszu stypendialnego. Do poprawki tej przychylił się resort nauki. (PAP)

lt/ zan/