Tektonika może wyjaśniać różnice pomiędzy Ziemią a Wenus

Adobe Stock
Adobe Stock

Międzynarodowy zespół naukowców zastosował zawansowane modele numeryczne do określenia reżimów tektonicznych i wskazał, jak mogą wpływać na różnice pomiędzy Ziemią a jej „siostrzaną planetą” Wenus - poinformował Uniwersytet w Hongkongu.

Planety typu ziemskiego mogą mieć zróżnicowane reżimy tektoniczne. Pojęcie to odnosi się do wielkoskalowych deformacji warstw powierzchniowych i procesów, które powodują takie deformacje. Reżimy tektoniczne kształtują aktywność geologiczną planety, jej ewolucję wewnętrzną, pole magnetyczne, skład atmosfery, a nawet potencjał do podtrzymywania życia.

Jedną z największych zagadek w naukach planetarnych jest to, iż Ziemia ma aktywną tektonikę płyt, a Wenus ma zupełnie inną charakterystykę geologiczną.

Sposób, w jaki powierzchnia planety się deformuje, jest kluczowym czynnikiem w badaniach jej ewolucji. Na przykład na Marsie występuje tektonicznie nieaktywny reżim, w efekcie czego jego powierzchnia jest w dużej mierzeni nieruchoma, przez co zachowały się dawne kratery uderzeniowe.

Przeciwnie jest na Ziemi. Tutaj mamy reżim tektoniki płyt, z siecią grzbietów śródoceanicznych, uskoków i stref subdukcji (wciągania lub wpychania jednej płyty na drugą). Na granicach pomiędzy płytami występują trzęsienia ziemi i wulkany, ale pomimo różnych zagrożeń z tego wynikających, długofalowo miało to pozytywny wpływ dla stabilizacji warunków klimatycznych, sprzyjając ewolucji życia. Na przykład dwutlenek węgla czy woda mogą być wchłaniane przez wnętrze Ziemi, ale też ponownie wprowadzane do atmosfery przez wulkanizm.

W swoich badaniach statystycznych naukowcy zastosowali zaawansowanie modele numeryczne do zidentyfikowania w sposób ilościowy sześciu reżimów tektonicznych, w tym odkryli jeden nowy. Opracowano kompleksowy diagram pokazujący reżimy tektoniczne w różnych warunkach fizycznych i sugerujący prawdopodobne ścieżki przejścia w miarę ochładzania się planety.

Model wskazuje też wytłumaczenie geologii Wenus. Pokazuje, że niektóre struktury powierzchniowe na Wenus, takie jak szerokie na ponad tysiąc kilometrów, okrągłe „korony”, bardzo dobrze pasują do reżimów nazwanych „plutoniczna miękka pokrywa” oraz „epizodyczna miękka pokrywa”. W reżimach tych intruzje magmowe osłabiają pokrywę litosfery, co prowadzi do regionalnej, okresowej aktywności tektonicznej, w której dominują pióropusze płaszcza, a nie do globalnych deformacji wywoływanych przez granice płyt.

Artykuł opisujący badania ukazał się w „Nature Communications”. Pierwszym autorem publikacji jest dr Tianyang Lyu z Uniwersytetu w Hongkongu (Chiny). (PAP)

cza/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Prof. Rydzewska: choroby zapalne jelit coraz bardziej powszechne, głównie wśród młodych

  • Fot. Adobe Stock

    Pandy używają narzędzi do drapania

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera