Słonie, żyrafy i nosorożce podążają za solą

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Wielkim afrykańskim roślinożercom często brakuje soli, co zmusza zwierzęta do wędrówek poza w miarę bezpieczne rezerwaty – informuje „Nature Ecology & Evolution”.

Roślinożercy potrzebują stałego spożycia sodu, aby ich metabolizm przebiegał prawidłowo. Zwierzętom hodowlanym od dawna podaje się sól lub udostępnia lizawki- odpowiednio przygotowane bryły soli. Te, które żyją na wolności muszą pozyskiwać sól ze źródeł w ich naturalnym środowisku. Na niektórych obszarach rośliny i inne naturalne źródła soli dostarczają wystarczającą ilość sodu, jednak w innych miejscach poziom sodu jest niski.

Takie regionalne różnice mogą wpływać na miejsca osiedlania się niektórych gatunków - lub na to, jak daleko będą migrować w poszukiwaniu naturalnych lizawek solnych.

Nowa metaanaliza przeprowadzona we współpracy z Uniwersytetem w Zurychu (UZH) pokazuje, że w wielu miejscach najwięksi żyjący na wolności roślinożercy – słonie, żyrafy i nosorożce – mają ograniczony dostęp do sodu.

Naukowcy połączyli mapy o wysokiej rozdzielczości dotyczące zawartości sodu w roślinach z danymi dotyczącymi zagęszczenia populacji zwierząt oraz wynikami analiz kału, które pozwalają bezpośrednio wykryć niedobór sodu. Dzięki temu można było wyciągnąć wnioski na temat rzeczywistego spożycia sodu przez zwierzęta.

„Dostępność sodu w roślinach różni się 1000-krotnie w całej Afryce Subsaharyjskiej – powiedział wypowiadający się w materiałach prasowych Marcus Clauss, współdyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Weterynaryjnego UZH i współautor badania. - W niektórych obszarach dziko żyjący roślinożercy po prostu nie są w stanie uzyskać wystarczającej ilości soli z pożywieniem”.

Jednak nie wszyscy roślinożercy są dotknięci tym problemem w równym stopniu. Jak wykazały badania, niedobór sodu jest szczególnie powszechny wśród gatunków o masie ciała przekraczającej jedną tonę, czyli megaroślinożerców. Nowe badanie potwierdza wcześniejsze ustalenia, że ryzyko niedoboru sodu rośnie wraz z rozmiarem ciała.

Badanie wyjaśnia również niektóre zachowania dzikich zwierząt. „Na przykład w Kenii słonie wchodzą do jaskiń, aby dotrzeć do skał bogatych w sód, podczas gdy w Kongo kopią sól w korytach rzek. To zachowanie nie ogranicza się tylko do słoni. Goryle walczą o szczególnie słone pokarmy, a nosorożce, gnu i zebry często gromadzą się na solniskach na pustyni Kalahari” – podkreślił główny autor, Andrew Abraham z Northern Arizona University.

Badanie dostarcza również nowego wyjaśnienia niskiej liczebności megaroślinożerców w Afryce Zachodniej, regionie bogatym w roślinność i gatunki. Naukowcy podejrzewają, że niedobór sodu odgrywa kluczową rolę w obserwowanej niskiej liczebności, prawdopodobnie w połączeniu z innymi czynnikami, takimi jak nadmierne polowania czy niska żyzność gleby.

„Na obszarach zamieszkanych przez ludzi sztuczne skupiska sodu są tworzone poprzez odwierty lub – w północnych częściach świata – poprzez posypywanie dróg solą. Ponieważ jednak wiele obszarów chronionych znajduje się w regionach o niskiej zawartości sodu, zwierzęta pokonujące duże odległości w poszukiwaniu soli mogą w przyszłości częściej wchodzić w konflikty z ludźmi” – zaznaczył Clauss.

Paweł Wernicki (PAP)

pmw/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Kosmiczna latarnia w odległej małej galaktyce

  • Fot. Adobe Stock

    Mieszanka trzech składników odżywczych łagodzi objawy autyzmu u myszy

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera