Miliony przypadków astmy u dzieci mają związek z ruchem drogowym

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

W skali globalnej cztery miliony przypadków astmy u dzieci rocznie można przypisać emisji dwutlenku azotu związanej z ruchem drogowym – informuje pismo „The Lancet Planetary Health”.

Emitowane przez pojazdy zanieczyszczenia mogą uszkadzać drogi oddechowe. U dzieci z genetycznymi predyspozycjami do astmy może się ona rozwinąć w związku z powstałym stanem zapalnym. Nie jest pewne, które zanieczyszczenia są odpowiedzialne za rozwój stanu zapalnego, jednak wcześniejsze badania sugerują, że kluczowe znaczenie ma narażenie na dwutlenek azotu (NO2), brunatny, silnie toksyczny gaz o ostrym zapachu przypominającym zapach gazowego chloru. Emisja związana z ruchem drogowym może odpowiadać za około 80 proc. NO2 w powietrzu miast.

Dr Ploy Achakulwisut z George Washington University w Waszyngtonie przeanalizowała globalne dane (194 kraje, 125 dużych miast) dotyczące stężenia NO2 oraz zachorowań na astmę, aby oszacować liczbę nowych przypadków u dzieci w wieku od 1 do 18 lat. Jak się okazało, zanieczyszczeniu NO2 można przypisać około 4 miliony zachorowań na astmę rocznie, przy czym 64 proc. ma miejsce w centrach miast. 4 miliony to około 13 proc. globalnej liczby zachorowań.

W ujęciu regionalnym najwięcej nowych przypadków astmy związanych z narażeniem na NO2 na 100 000 dzieci odnotowano w andyjskiej Ameryce Łacińskiej (340 przypadków rocznie), Ameryce Północnej (310) oraz krajach regionu Azji i Pacyfiku o wysokich dochodach (300). Wśród miast przodowała Lima(690 przypadków rocznie); Szanghaj (650) i Bogota (580). Wśród 125 dużych miast odsetek nowych przypadków astmy związanych z zanieczyszczeniem NO2 wahał się od 5,6 proc. w Orlu (Nigeria) do 48 proc. w Szanghaju.

Jak wykazali naukowcy, 92 proc. przypadków astmy dziecięcej przypisywanych narażeniu na zanieczyszczenia związane z ruchem drogowym miało miejsce na obszarach o średnich rocznych stężeniach NO2 poniżej wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Zdaniem autorów normy te mogą wymagać zrewidowania, aby można było ograniczyć ruch. Jako przykłady pozytywnych działań Achakulwisut przytacza elektryfikację wszystkich autobusów w Shenzhen i opłaty za wjazd do centrum Londynu. (PAP)

Autor: Paweł Wernicki

pmw/ ekr/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Australia/ Pierwszy w historii pingwin cesarski, który dotarł do Australii, wraca do Antarktyki

  • Fot. Adobe Stock

    Rosja/ Naukowcy odkryli tygryska szablozębnego sprzed 32 tys. lat

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera