Sowa nieźle kręci

Sowy nie muszą mieć oczu dookoła głowy, bo potrafią gwałtownie obracać łebki daleko do tyłu. Jest to możliwe bez szkody dla organizmu dzięki specjalnej strukturze kości i naczyń krwionośnych ptaków - opisują amerykańscy naukowcy w magazynie "Science".

Wiele gatunków sów, np. puszczyk kreskowany (Strix varia), potrafi obracać głowę o 270 st. w każdą stronę, co oznacza, że mogą patrzeć w lewo, skierowawszy łebek w prawo i vice versa.

Naukowców od dawna fascynowało jednak, jak ptaki to robią, nie blokując sobie dopływu krwi do mózgu. "Do tej pory specjaliści obrazowania mózgu, którzy borykali się z obrażeniami powodowanymi urazami tętnic głowy i szyi, zawsze zastanawiali się, jak to możliwe, że te nagłe, skrętne ruchy głowy nie pozbawiają tysięcy sów życia" - powiedział autor badania lekarz dr Philippe Gailloud.

Jeśli człowiek spróbowałby wykonać podobny ruch, nie wytrzymałyby tego naczynia krwionośne i powstałoby mnóstwo zakrzepów, co finalnie doprowadziłoby do udaru (pomijając skręcenie karku). "Tętnice szyjne u większości zwierząt - w tym sów i ludzi - są bardzo kruche i podatne na nawet niewielkie rozdarcia tkanki naczyń" - powiedział Gailloud.

Naukowcy zbadali tomografem komputerowym ciała martwych osobników, które potem poddali sekcji.

Wykazali, że tętnice szyjne zamiast przebiegać tuż pod skóra - jak u ludzi - znajdują się przy kręgosłupie. Nie doświadczają zatem tak mocnego skręcania i naciągania, więc szansa ich uszkodzenia jest mniejsza. To rozwiązanie nie dotyczy tylko sów, ale i innych ptaków. Dla sów znamienne jest natomiast, że tętnice kręgowe, które przechodzą przez wyrostki kręgosłupa, mają dodatkowe miejsce.

U ludzi otwory są na tyle duże, aby pomieścić tętnice kręgowe. U sów te kanały są proporcjonalnie około 10 razy większe i mieszczą dodatkowo worki powietrzne, stanowiące amortyzację dla naczyń krwionośnych. Ponadto między tętnicami szyjnymi i kręgowymi istnieje mnóstwo łączących naczyń, które pozwalają krwi znaleźć alternatywne drogi przepływu, jeśli podczas obracania głowy główna droga jest zamknięta.

Możliwe jednak, że najbardziej znaczące jest odkrycie, że sowy mają szersze tętnice szyjne tuż pod podstawą czaszki. Mogą one się rozszerzać i dzięki temu pełnić funkcję rezerwuarów krwi, której potrzebuje mózg, kiedy ptaki kręcą głową. "Uważamy, że taka struktura nie była wcześniej znana" - powiedział dr Gailloud.

Dlaczego sowy muszą skręcać swoje szyje w tak dużym zakresie? Jest to związane z faktem, że ich oczy są cylindryczne, zbudowane niemal jak teleskopy i dają im wspaniały wzrok, ale ograniczone pole widzenia. Nie mogą obracać gałkami ocznymi jak ludzie, więc muszą kręcić głową - wyjaśnił zaangażowany w badanie ilustrator naukowy Fabian de Kok-Mercado. (PAP)

mrt/ pmw/ ula/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Australia/ Pierwszy w historii pingwin cesarski, który dotarł do Australii, wraca do Antarktyki

  • Fot. Adobe Stock

    Rosja/ Naukowcy odkryli tygryska szablozębnego sprzed 32 tys. lat

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera