Firmy technologiczne skupione wokół Intela wykorzystają sztuczną inteligencję, żeby pomóc ekologom w monitorowaniu zagrożonego gatunku pingwinów. Za 80 lat pingwiny na Antarktydzie mogą całkowicie wyginąć - pisze portal VentureBeat.
Populacja pingwinów cesarskich na Antarktydzie kurczy się z roku na rok, przede wszystkim w wyniku zmian klimatycznych. Jak wynika z raportu organizacji rządowej British Antarctic Survey, jeśli zmiany będą następowały w takim tempie, to jest ryzyko, że do 2100 roku pingwiny te zupełnie znikną.
Żeby temu zapobiec grupa firm technologicznych skupionych wokół Intela, jak Intel’s AI Bulders, Microsoft AI for Earth Initiative i Geamener, opracowała technologię, która umożliwi ekologom m.in. szybsze i bardziej skuteczne liczenie populacji pingwinów cesarskich i kontrolowanie jej stanu.
Firmy stworzyły model sztucznej inteligencji, który pozwoli śledzić przemieszczanie się populacji pingwinów oraz ocenić jej liczebność.
Intel najpierw pozyskał zdjęcia kolonii pingwinów na Antarktydzie wraz z dokładnymi opisami z Uniwersytetu w Oxfordzie. W prowadzonym przez uczelnię projekcie obserwacji pingwinów przez ostatnią dekadę zebrano miliony zdjęć pingwinów wykonanych przez aparaty ukryte w ponad 40 lokalizacjach. Następnie zdjęcia zostały dokładnie opisane przez pracujących przy projekcie wolontariuszy.
Nie obyło się bez trudności. Jak podaje amerykańska strona VentureBeat 70 proc. zdjęć było nie do użytku, ponieważ przedstawiały tylko fragmenty ptaków lub ich ujęcia z tyłu, albo w ruchu. Ludzkie oko nie ma problemu z rozpoznaniem pingwina w nawet rozmazanych kształtach, ale dla algorytmu AI okazało się to zbyt trudne.
Ostatecznie odpowiednie zdjęcia i dane zostały wprowadzone do modelu sztucznej inteligencji, wyspecjalizowanego w analizie obrazów wizualnych. Dzięki temu udało się opracować algorytm, który umożliwia lokalizację pingwinów i oszacowanie ich liczby, przez nakładanie na mapę obrazu i danych dotyczących gęstości populacji. Na tej podstawie naukowcy mogą śledzić przemieszczanie się pingwinów oraz kontrolować, czy populacja nie zmniejsza się gwałtownie.
To nie pierwszy ekologiczny projekt tego typu. Gamener już wcześniej wspólnie z Microsoft opracował m.in. technologię umożliwiającą klasyfikację tysięcy gatunków fauny i flory. W grudniu ub.r. Google wspólnie z organizacją Conservation International stworzył jedną z największych i najbardziej zróżnicowanych na świecie bazę fotografii zebranych z kamer uruchamianych czujnikiem ruchu. Z kolei brytyjska firma DeepMind pracuje nad oprogramowaniem AI, które pozwoli na analizę zachowań zwierząt żyjących w Parku Narodowym Serengeti w Tanzanii. (PAP)
jowi/ malk/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.