Nauka dla Społeczeństwa

29.03.2024
PL EN
23.12.2022 aktualizacja 23.12.2022

Nie szukają pomocy medycznej, bo obawiają się kosztów

Fot. Adobe Stock Fot. Adobe Stock

W USA obawy związane z kosztami powstrzymują osoby nieobjęte państwowym ubezpieczeniem przed szukaniem pomocy w nagłych wypadkach - wynika z badań, o których informuje „American Journal of Managed Care”.

Administrowany przez rząd Stanów Zjednoczonych program ubezpieczeń społecznych Medicare zapewnia ubezpieczenie zdrowotne dla osób, które skończyły 65 lat, mają poniżej 65 lat, jednak są fizycznie niepełnosprawne ewentualnie spełniają inne specjalne kryteria.

Jak wynika z najnowszego badania specjalistów z University of Michigan, osoby w wieku, który jeszcze nie uprawnia do korzystania z Medicare (50-60 lat), zwłaszcza te, które nie są ubezpieczone lub mają niskie dochody (poniżej 30 000 USD na gospodarstwo domowe rocznie) lub mają problemy psychiczne najprawdopodobniej pominą wizytę na ostrym dyżurze ze względu na to, ile będą musiały zapłacić.

Badanie oparte zostało na ankiecie przeprowadzonej w czerwcu 2020 r. Uczestników poproszono o uwzględnienie poprzednich dwóch lat, w tym pierwszych miesięcy pandemii COVID-19. W sumie 22 proc. osób starszych, które mogły potrzebować opieki na oddziale ratunkowym, nie zgłosiło się z powodu obaw o to, ile mogą zapłacić.

Nawet ci, którzy w tym czasie nie potrzebowali pomocy medycznej, bardzo obawiali się, ile może ich kosztować wizyta w nagłym przypadku. Czterech na pięciu starszych dorosłych stwierdziło, że są zaniepokojeni kosztami opieki w nagłych wypadkach (35 proc. było zaniepokojonych, 45 proc. bardzo zaniepokojonych, a 18 proc. nie miało przekonania, czy stać ich na wizytę.

Dane pochodzą z National Poll on Healthy Aging, ankiety przeprowadzonej przez University of Michigan Institute for Healthcare Policy and Innovation wspieranej przez AARP and Michigan Medicine, akademickie centrum medyczne U-M. Ustalenia opierają się na opublikowanym wcześniej raporcie z ankiety i są oparte na wypowiedziach reprezentatywnej dla kraju próby 2074 osób w wieku od 50 do 80 lat.

Wyniki potwierdzają doświadczenie głównej autorki, dr Rachel Solnick, która szkoliła się w programie National Clinician Scholars Program IHPI, zanim dołączyła do wydziału w Icahn School of Medicine w Mount Sinai Health System w Nowym Jorku.

„Jako lekarz medycyny ratunkowej widziałam pacjentów zgłaszających się na izbę przyjęć po odwlekaniu leczenia. Często przychodzą bardziej chorzy, niż byliby, gdyby otrzymali pomoc wcześniej” – powiedziała. „Ten scenariusz uważam za najbardziej niepokojący w wynikach ankiety. Niektóre grupy - wrażliwe z medycznego punktu widzenia lub które ucierpiały z powodu COVID-19, częściej niż ich odpowiednicy zgłaszały unikanie pogotowia ze względu na koszty. Odkrycia te podkreślają znaczenie zmniejszenia liczby osób nieubezpieczonych oraz potrzebę jasnego komunikowania przez ubezpieczycieli zakresu pokrycia (kosztów) służb ratunkowych” - dodała.

Dr Keith Kocher, starszy autor badania i profesor nadzwyczajny medycyny ratunkowej na U-M, zauważa, że federalna ustawa „o zakazie niespodzianek” (No Surprises Act) została uchwalona po zakończeniu badania. Ustawa ta ma na celu zmniejszenie „niespodziewanych rachunków” za opiekę w nagłych wypadkach, gdy osoba ubezpieczona prywatnie otrzymuje ją ze szpitali lub dostawców spoza sieci ich planu ubezpieczenia zdrowotnego. W czasie badania Medicare i Medicaid już zabroniły dostawcom usług ratunkowych dokonywania tego rodzaju „rozliczeń bilansowych”.

Mimo tych działań osoba z prywatnym ubezpieczeniem nadal może być winna setki dolarów współpłacenia lub odliczeń za wizytę w nagłych wypadkach, zauważają autorzy.

Chociaż odsetek osób starszych, które nie mają żadnego ubezpieczenia zdrowotnego, jest niewielki (4 proc. badanej próby), o 35 proc. częściej twierdzą, że nie są pewne, czy stać je na opiekę w nagłych wypadkach. Solnick zauważa, że zarówno skutki gospodarcze pandemii, jak i decyzja kilkunastu stanów, w tym Teksasu i Florydy, aby nie rozszerzać Medicaid na wszystkich dorosłych o niskich dochodach, oznaczają, że miliony ludzi mogą zapłacić z własnej kieszeni za wizyty w nagłych wypadkach.

Więcej na ten temat można przeczytać tutaj. (PAP)

Autor: Paweł Wernicki

pmw/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024