
Młodym matkom nie tylko znacząco skraca się całkowity czas snu, ale przede wszystkim dramatycznie zmniejsza najdłuższy nieprzerwany odcinek snu. W pierwszym tygodniu po porodzie jego długość spada z 5,6 do zaledwie 2,2 godziny - ogłosili naukowcy podczas konferencji SLEEP 2025.
Co ważne, choć z czasem parametry snu młodych matek stopniowo wracają do normy, jego struktura nadal pozostaje poważnie zaburzona.
Naukowcy z Rush University Medical Center w Chicago (USA) przebadali 41 matek w wieku 26-43 lata. Informacje na temat snu kobiety zbierały i raportowały przez cały rok przed porodem oraz pełny rok po porodzie za pomocą specjalnych opasek monitorujących, noszonych na nadgarstku.
Analiza danych wykazała, że średnia długość snu młodych mam wynosiła zaledwie 4,4 godziny w pierwszym tygodniu po porodzie, podczas gdy przed ciążą spały przeciętnie 7,8 godziny na dobę. Najdłuższy nieprzerwany odcinek snu skrócił się w tym okresie z 5,6 do zaledwie 2,2 godziny. Co ważne, prawie jedna trzecia uczestniczek badania (31,7 proc.) doświadczyła ponad 24-godzinnego okresu bez snu w pierwszym tygodniu opieki nad noworodkiem.
W kolejnych sześciu tygodniach średnia dobowa długość snu kobiet wzrosła do 6,7 godziny, a między 8. a 13. tygodniem osiągnęła 7,3 godziny. Najdłuższy nieprzerwany sen pozostawał jednak znacznie krótszy niż przed ciążą i wynosił odpowiednio 3,2 oraz 4,1 godziny. Odkrycie to pokazuje, że nawet gdy sen z pozoru wraca do poziomu sprzed ciąży, nadal pozostaje mocno pofragmentowany i zaburzony.
„Najbardziej zaskakująca była dla nas tak znaczna utrata nieprzerwanego snu w okresie poporodowym. Choć matki zazwyczaj odzyskują względnie normalną długość snu niedługo po urodzeniu dziecka, to okazuje się, że jego struktura pozostaje głęboko zmieniona. Te wyniki zmieniają nasze rozumienie tego problemu. Pokazują, że największym wyzwaniem nie jest brak snu, lecz brak jego ciągłości” - powiedziała główna autorka badania, psycholożka dr Teresa Lillis.
Jej zdaniem tłumaczy to, dlaczego młode matki czują się zmęczone, mimo że od pewnego momentu śpią zalecane siedem lub więcej godzin na dobę. Specjalistka podkreśliła też, że fragmentacja snu może stanowić czynnik ryzyka i potencjalny cel interwencji w leczeniu depresji poporodowej i innych problemów zdrowotnych związanych z tym okresem życia.
„Nasze odkrycia wskazują nowe kierunki działań - zamiast zachęcać matki do drzemania, gdy dziecko śpi, powinniśmy raczej wdrażać strategie zapewniające im dłuższy nieprzerwany sen” - zaznaczyła.
Z pełnymi wynikami badania można zapoznać się tutaj.
Katarzyna Czechowicz (PAP)
kap/ bar/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.