Zawały serca mogą mieć charakter zakaźny

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Zawał serca może być następstwem nie tylko toczących się procesów miażdżycowych i czynników związanych ze stylem życia, ale także procesów zakaźnych - wykazali badacze z Finlandii i Wielkiej Brytanii.

Odkryli oni, że w blaszkach miażdżycowych mogą przez lata, a nawet dziesięciolecia, przetrwać uśpione kolonie bakterii w formie biofilmu, czyli zwartej struktury chroniącej drobnoustroje przed układem odpornościowym i antybiotykami.

Takie biofilmy pozostają niewidoczne i nieaktywne przez lata, a nawet dekady, dopóki nie zostaną pobudzone przez infekcję wirusową lub inny czynnik zewnętrzny. Wówczas bakterie zaczynają się namnażać, wywołując stan zapalny. Ten z kolei prowadzi do pęknięcia blaszki miażdżycowej, powstania zakrzepu i w efekcie - zawału serca.

Wyniki te, opublikowane w czasopiśmie „Journal of the American Heart Association” (http://dx.doi.org/10.1161/JAHA.125.041521), podważają dotychczasowe rozumienie patogenezy zawału mięśnia sercowego i - zdaniem autorów - otwierają nowe możliwości leczenia, diagnostyki, a nawet rozwoju szczepionek.

- Od dawna podejrzewano, że bakterie biorą udział w chorobie wieńcowej, ale brakowało jednoznacznych dowodów. Nasze badanie wykazało obecność materiału genetycznego, czyli DNA, kilku bakterii z jamy ustnej wewnątrz blaszek miażdżycowych - powiedział kierujący zespołem badawczym prof. Pekka Karhunen z Uniwersytetu w Tampere (Finlandia).

Aby potwierdzić te obserwacje, naukowcy opracowali specjalne przeciwciało, które pozwoliło wykryć struktury biofilmu w tkance naczyniowej. Zaobserwowali, że u chorych z zawałem bakterie uwalniane z tych skupisk pobudzały układ odpornościowy, co prowadziło do nasilenia stanu zapalnego i pęknięcia blaszki miażdżycowej.

Jak podkreślają autorzy, ich odkrycie toruje drogę do opracowania zupełnie nowych metod diagnostycznych i terapeutycznych, a w przyszłości nawet do stworzenia szczepionek zapobiegających chorobie wieńcowej i zawałom serca.

Badanie przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetów w Tampere i Oulu, Fińskiego Instytutu Zdrowia i Dobrobytu oraz Uniwersytetu Oksfordzkiego. Wykorzystali próbki tkanek osób, które zmarły nagle z powodu chorób serca, oraz pacjentów operowanych z powodu miażdżycy tętnic szyjnych i obwodowych.

Katarzyna Czechowicz (PAP)

kap/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Malutkie pterozaury zginęły podczas burzy

  • Fot. Adobe Stock

    Lekooporny grzyb coraz częstszy w europejskich szpitalach

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera