Kobiety, które po urodzeniu dziecka, szybko wróciły do pracy i pracują w pełnym wymiarze godzin są zdrowsze niż matki, które zostały z pociechą w domu, pracują na część etatu, bądź mają permanentne problemy ze znalezieniem zatrudnienia. Dobra kondycja fizyczna i psychiczna u pracujących kobiet objawia się m.in. mniejszym odsetkiem zachorowań na depresję, zwiększoną mobilnością i podwyższonym poziomem energii życiowej.

"Praca jest dobra dla zdrowia, zarówno pod względem psychicznym, jak i fizycznym. Daje kobietom poczucie celu w życiu, samowystarczalność, kontrolę i autonomię. Kobiety wiedzą, że jest takie miejsce, w którym mogą czuć się ekspertami, a w dodatku dostają wynagrodzenie" - tłumaczy wpływ pracy na samopoczucie kobiet Adrianne Frech, współautorka badania, które zostało zaprezentowane na corocznym spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Socjologicznego, które miało miejsce w dniach 17-20 sierpnia w Denver, Colorado.

W najgorszej sytuacji zdają się być "wiecznie bezrobotne" matki, czyli kobiety, które mają problem ze znalezieniem lub utrzymaniem pracy, przez co doświadczają ciągłych wzlotów i upadków i wielokrotnie muszą od nowa zaczynać cykl poszukiwania zatrudnienia. Takie kobiety cieszą się najgorszym zdrowiem w wieku 40 lat, ponieważ są narażone na permanentny stres, który źle wpływa na ich psychikę i ciało.

Badaczki, Adrianne Frech z University of Akron i Sarah Damaske z Pennsylvania State University, podkreślają też ujemne strony pracy na część etatu, jako oferującej gorszą pensję, mniejsze szanse awansu, niską gwarancję zatrudnienia oraz mniej dodatkowych korzyści niż praca pełnoetatowa.

Zgodnie stwierdzają również, że mamy, które zdecydowały się na pozostanie w domach, nierzadko muszą zmierzyć się ze zjawiskami takimi jak zależność finansowa i izolacja społeczna.

"Kobiety z zakłóconym przebiegiem zatrudnienia napotykają więcej barier związanych z pracą i muszą zmierzyć się z negatywnymi skutkami tego stanu rzeczy, które gromadzą się z upływem czasu" - mówi Frech - "Jeśli kobiety dokonywałyby dobrych wyborów jeszcze przed poczęciem pierwszego dziecka, mogłyby skorzystać na tym zdrowotnie w późniejszym czasie. Przykładem dobrego wyboru może być zaczekanie z urodzeniem dziecka, zanim nie wyjdziesz za mąż i nie zakończysz swojej edukacji lub szybki powrót do pracy po porodzie".

Adrianne Frech gorąco zachęca młode kobiety, aby pomyślały o swojej edukacji i zbudowaniu historii zawodowej, zanim zajdą w ciążę. (PAP)

ooo/ tot/