Pingwiny cesarskie potrzebują lodu morskiego do zdobywania pożywienia

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Obecność lodu morskiego odgrywa kluczową rolę w zdobywaniu pożywienia przez pingwiny cesarskie - podał serwis LiveScience.

Pingwiny potrzebują lodu, aby się rozmnażać i żywić. Dynamiczny układ lodu morskiego w zmieniającym się klimacie Antarktydy może wpłynąć na zachowanie pingwinów i ekologię - uważa prof. Shinichi Watanabe, ekolog z Fukuyama University w Hiroszimie.

Poziom lodu w okolicach Antarktydy osiągnął w tym roku maksimum, ale rozłożenie go wokół kontynentu się zmienia, podczas gdy pingwiny gniazdują co roku w tym samym miejscu.

"Jeśli pingwiny nie będą miały dostępu do lodu podczas wypraw po pożywienie, nie będą w stanie odbywać tak długich wędrówek" - powiedział Watanabe serwisowi OurAmazingPlanet.

Wizerunek tysięcy pingwinów przesuwających się po antarktycznym lodzie został uwieczniony w filmie "Marsz pingwinów". Samice pokonują od 50 do 120 km w jedną stronę podczas okresu wychowywania piskląt, aby przynieść im pożywienie.

Pingwiny cesarskie spędzają na zdobywaniu pożywienia więcej czasu niż inne gatunki pingwinów - podkreślił badacz. "Pingwiny cesarskie mają unikalną ekologię, gdyż są największym gatunkiem pingwinów, mają najbardziej masywne pisklęta, więc muszą zdobywać mnóstwo pożywienia. Także dystans między kolonią a miejscem żerowania jest bardzo długi, więc potrzebują więcej pożywienia" - podkreślił badacz.

Lód pomaga pingwinom, zapewniając możliwość odbycia krótkich, bezpiecznych przerw między długimi zanurzeniami pod wodę. Rezultaty są wynikiem badań 10 pingwinów z kolonii nad Morzem Rossa w magazynie "PLoS Biology".

Związek między lodem morskim i zdobywaniem pożywienia przez pingwiny był niejasny ze względu na trudności w śledzeniu ptaków na morzu - podkreślił Watanabe. Dla zbadania, jak pingwiny zachowują się na otwartym oceanie, badacze wykorzystali specjalne czujniki rejestrujące ruch na lądzie i pod wodą.

Pierwsza rzecz, którą robią zwierzęta po odbyciu wędrówki, jest odpoczynek. Po opuszczeniu kolonii i dotarciu na skraj lodu ptaki odpoczywały od 3 do 38 godzin przez zanurkowaniem. Naukowcy podejrzewają, że długi odpoczynek jest związany z tym, że pingwiny czekają na inne osobniki, aby uformować grupę. Antarktyczne pingwiny wolą nurkować stadami - to zmniejsza ryzyko ataku, zwłaszcza lampartów morskich. Może to też wynikać po prostu z zachowań stadnych.

Obserwowane pingwiny dużo nurkowały, spędzając na zdobywaniu pokarmu do dwóch tygodni. Pomiędzy tymi zejściami pod wodę odpoczywały nawet do pięciu godzin. (PAP)

mrt/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Australia/ Pierwszy w historii pingwin cesarski, który dotarł do Australii, wraca do Antarktyki

  • Fot. Adobe Stock

    Rosja/ Naukowcy odkryli tygryska szablozębnego sprzed 32 tys. lat

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera