DNA z jeziora Wostok pochodziło z zanieczyszczenia

DNA wykryte w próbkach wody z antarktycznego jeziora Wostok, okrzyknięte zwiastunem nowej formy życia, jest tylko zanieczyszczeniem - przyznali naukowcy badający ten materiał. Informację podała agencja Interfax.

W ubiegłym tygodniu Rosjanie badający próbki wody z antarktycznego jeziora Wostok poinformowali o odkryciu nowego typu mikroorganizmów, najprawdopodobniej nowych dla nauki. Mieli natrafić na DNA niefigurującego w żadnych aktualnie dostępnych bazach danych genetycznych. W ich ocenie materiał genetyczny, z którym mieli do czynienia, różnił się od DNA znanych nauce organizmów aż w 14 proc. Organizm posiadający tak nietypowe DNA można kwalifikować jako nową formę życia - sugerowali.

Obecnie jednak szef laboratorium, w którym analizowano próbki, oznajmił, że jego pracownicy nie mieli do czynienia z nowym rodzajem bakterii, a jedynie z zanieczyszczeniem. "Znaleźliśmy konkretny materiał, choć w małej ilości. Wszystko to okazało się zanieczyszczeniami" - przyznał Władimir Koroliow w rozmowie z agencją Interfax.

Rosjanie zanadto pospieszyli się z informowaniem o odkryciu - zauważa naukowiec specjalizujący się w tematyce arktycznej i antarktycznej z University of Illinois w Chicago, Peter Doran. Przekazanie do publicznej wiadomości informacji, a potem szybkie jej wycofanie pokazuje, jak ważna w przypadku naukowych odkryć jest publikacja w specjalistycznym piśmie, zawsze poprzedzona recenzją - podkreślił w rozmowie z serwisem OurAmazingPlanet.

Dopuszczenie do publikacji oznacza, że dane odkrycie musi przejść proces weryfikacji. Jednym z jego elementów jest krytyczna analiza wyników przez naukowców z tej samej dziedziny. Zabrakło tego w przypadku badania jeziora Wostok - dodał Doran.

Proces związany z recenzją naukową może trwać latami - podkreślił David Pearce z British Antarctic Survey, zaangażowany w prace nad antarktycznym jeziorem Ellsworth. I choć naukowcy są świadomi, że podatnicy niecierpliwie oczekują doniesień na temat ich pracy, to trzeba zachować równowagę między zaspokojeniem potrzeby informacji społeczeństwa a naukową rzetelnością.

Wciąż zatem nie wiadomo, jakie formy życia - o ile jakiekolwiek w ogóle - żyją w wodach jeziora Wostok, przykrytego warstwą lodu grubą na 3 km. Zdaniem naukowców wnętrze tego akwenu może być izolowane od świata zewnętrznego od milionów lat, a badanie go wymaga szczególnej ostrożności ze względu na możliwość skażenia całego zbiornika. (PAP)

zan/ mrt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Australia/ Pierwszy w historii pingwin cesarski, który dotarł do Australii, wraca do Antarktyki

  • Fot. Adobe Stock

    Rosja/ Naukowcy odkryli tygryska szablozębnego sprzed 32 tys. lat

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera