Eksperci Vitality oraz niezależnego instytutu non profit RAND Europe twierdzą, że wystarczający jest dodatkowy niewielki wysiłek fizyczny: spacer lub jogging przez 15 minut o zasięgu 1 km. W przypadku osób w wieku 18-64 lat przekłada się to na większą wydolność organizmu i dłuższe życia oraz zmniejsza absencję chorobową i wydłuża aktywność zawodową. Dzięki temu światowa gospodarka co roku może się powiększyć o dodatkowe 100 mld dolarów.

Zdaniem prezesa RAND Europe Hansa Punga, raport pokazuje, jak „duży jest związek między brakiem aktywności fizycznej a utratą produktywności”, co stwarza nowe możliwości zwiększenia wydajności pracy. Takie są wnioski z danych dotyczących 120 tys. osób, a zebranych z siedmiu krajów świata.

Światowa Organizacji Zdrowia (WHO) zaleca 150 minut umiarkowanego wysiłku fizycznego tygodniowo, np. 30 minut przez pięć dni w tygodniu, albo intensywny wysiłek przez 75 minut tygodniowo. Jednak niewiele osób przestrzega tych zaleceń. Z badania przeprowadzonego w 2018 r. wynika, że w USA zbyt mało aktywnych fizycznie jest 40 proc. osób, a w Wielkiej Brytanii - 36 proc.

Podobnie jest w Polsce. Z raportu MultiSport Index 2019 wynika, że co drugi Polak ma nadwagę lub jest otyły, a zaledwie 39 proc. naszych rodaków dostrzega ten problem i jedynie co trzeci jest aktywny fizycznie. Blisko połowa z nas spędza w pozycji siedzącej ponad 5 godzin każdego dnia, a 36 proc. nie korzysta z żadnej formy aktywności fizycznej, włączając w to spacery.

Większa aktywność fizyczna opłaca się w każdym wieku. Autorzy raportu Vitality i RAND Europe wyliczają, że mało aktywny czterdziestolatek może wydłużyć sobie życie średnio o 3,2 lata dzięki zwiększeniu aktywności o zaledwie 20 minut dziennie. (PAP)

Autor: Zbigniew Wojtasiński

zbw/ agt/