Nauka dla Społeczeństwa

03.05.2024
PL EN
14.07.2023 aktualizacja 14.07.2023

Łódzkie/ W Arboretum SGGW w Rogowie oczyszczono pnie drzew

13.07.2023. Na zdjęciu dendrolog, architekt krajobrazu, kierownik SGGW Arboretum w Rogowie Piotr Banaszczak czyści pnie drzew w Arboretum SGGW w Rogowie w woj. łódzkim. Zabieg polegał na mechanicznym usunięciu - przy użyciu szlifierki kątowej - nalotu brudu i glonów, pokrywających pnie dorosłych drzew o gładkiej, dekoracyjnej korze. PAP/Marian Zubrzycki 13.07.2023. Na zdjęciu dendrolog, architekt krajobrazu, kierownik SGGW Arboretum w Rogowie Piotr Banaszczak czyści pnie drzew w Arboretum SGGW w Rogowie w woj. łódzkim. Zabieg polegał na mechanicznym usunięciu - przy użyciu szlifierki kątowej - nalotu brudu i glonów, pokrywających pnie dorosłych drzew o gładkiej, dekoracyjnej korze. PAP/Marian Zubrzycki

Mało znany w Polsce zabieg mechanicznego oczyszczania pni drzew ozdobnych przeprowadzono w Arboretum SGGW w Rogowie (Łódzkie); takie zabiegi są powszechnie wykonywane np. w kolekcjach brzóz w Europie i USA - poinformował kierownik arboretum Piotr Banaszczak.

Zabieg polegał na mechanicznym usunięciu - przy użyciu szlifierki kątowej - nalotu brudu i glonów, pokrywających pnie dorosłych drzew o gładkiej, dekoracyjnej korze. "Należy to robić w sposób ostrożny i delikatny - tak, aby nie uszkodzić cienkiej kory pokrywającej pnie. Zabieg wykonuje się w zależności od potrzeb, zwykle nie częściej niż co 2-3 lata, zazwyczaj w okresie bezlistnym, kiedy kora pni jest ich główną ozdobą" - wyjaśnił w rozmowie z PAP Piotr Banaszczak.

Pierwszą próbę czyszczenia pni podjęto ostatniej zimy - według ogólnych zaleceń sztuki ogrodniczej, czyli wodą z mydłem. "Jednakże używanie wody, nawet ciepłej, w niskich temperaturach nie jest przyjemną czynnością i wiąże się z transportem wody na niekiedy duże odległości po nierównym terenie. Zatem tego lata spróbowaliśmy eksperymentu z czyszczeniem na sucho - przy użyciu szlifierki kątowej z miękką tarczą polerską z włókien sizalowych. Wydaje się, że ta metoda jest prostsza, szybsza i równie efektywna" - zrelacjonował przyrodnik.

Na razie pracownicy arboretum oczyścili pnie ok. 10 drzew o najbardziej dekoracyjnej korze, aby stwierdzić skuteczność i zasadność tego zabiegu. "Generalnie czyści się pnie drzew o ozdobnej, gładkiej korze, głównie brzóz (Betula ermanii, B. utilis, B. costata, B. platyphylla, B. papyrifera), ale także niektórych gatunków rodzaju Prunus o błyszczących pniach (w naszym przypadku P. maackii – czeremcha Maacka) lub innych - w miarę potrzeb" - opisał kierownik arboretum.

"Arboretum w Rogowie posiada bodaj największą kolekcję brzóz w Polsce liczącą ponad 50 gatunków i odmian i zależy nam na właściwym wyeksponowaniu cech dekoracyjnych niektórych z nich" - podkreślił.

Inspiracją dla przyrodników były podobne zabiegi wykonywane powszechnie i rutynowo w dużych kolekcjach brzóz w zachodniej Europie i USA, których efektem są pięknie wyeksponowane pnie prezentujące w pełni swoją urodę, jakie niejednokrotnie oglądamy na fotografiach w magazynach ogrodniczych i internecie - wspomniał Banaszczak.

Zabieg czyszczenia ma nie tylko skutek estetyczny. "Nie ma żadnego negatywnego wpływu na zdrowie i żywotność drzewa, ale może mieć pozytywny. Brzozy nieprzypadkowo mają białą korę. Są to drzewa pionierskie, światłożądne, często występujące w strefach borealnych lub subalpejskich, w miejscach silnie nasłonecznionych. Występują tam duże wahania temperatur między dniem a nocą, co jest szczególnie groźne w okresie zimowym, kiedy ogrzane dziennym słońcem, a następnie przemarznięte nocą pnie drzew łatwo mogą popękać. Najgroźniejsza sytuacja nastaje na przedwiośniu, kiedy następuje gwałtowny transport soków, a silnie uwodnione pnie jeszcze bardziej narażone są na pękanie. Biała kora zabezpiecza je przed nadmiernym nagrzewaniem i chroni przed pękaniem" - wyjaśnił kierownik arboretum.

W tym samym celu bieliło się dawniej na przedwiośniu pnie drzew owocowych. "Zresztą brzoza sama dba o czystość pnia. Kora łuszczy się cienkimi warstewkami, przez co wierzchnie, zszarzałe od brudu i glonów warstwy odpadają, odsłaniając nowe, czyste. Drzewo również w niedużym stopniu przez korę prowadzi fotosyntezę i wymianę gazową, co jest kolejnym powodem, aby była ona czysta. Biały kolor brzoza zawdzięcza betulinie, która jest substancją hydrofobową i trującą dla ewentualnych organizmów epifitycznych, jak np. porosty. Dlatego na brzozie prawie nigdy nie znajdziemy porostów. W ten sposób drzewo ubezpiecza się przed pokryciem pni przez obce ciała o ciemnej barwie, akumulujące ciepło słońca i podnoszące temperaturę pnia. Dlatego takie czyszczenie może mieć pozytywny wpływ na przeżywalność drzew podczas zimy" - zwrócił uwagę.

Zabieg czyszczenia pni nie jest w Polsce zbyt dobrze znany. Być może - jak zaznaczył przyrodnik - wie o nim wąskie grono specjalistów znających techniki pielęgnacji drzew stosowane w krajach o wysokiej kulturze ogrodniczej. "U nas spośród zabiegów uwydatniających efekty barwne pędów roślin drzewiastych stosuje się przycinanie pędów dereni, wierzb, niektórych klonów czy jeżyn, aby sprowokować je do wytwarzania nowych, intensywnie zabarwionych pędów. Z takich właśnie krzewów i drzew tworzy się specjalne kompozycje zimowe do podziwiania w okresie bezlistnym. Czyszczenie pni, mimo że całkowicie nieinwazyjne dla fizjologii drzewa, jest wśród właścicieli ogrodów albo całkowicie nieznane, albo bywa bezzasadnie traktowane jako coś szkodliwego dla środowiska" - podkreślił Banaszczak.

Arboretum w Rogowie powstało 100 lat temu, w 1923 r. Podlega pod Leśny Zakład Doświadczalny SGGW. Główne kolekcje roślinne to: kolekcje roślin drzewiastych, leśne powierzchnie doświadczalne i alpinarium.(PAP)

Nauka w Polsce, Magdalena Barcz

bar/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024