Występujące w polskich Karpatach orliki krzykliwe rozpoczęły odloty do Afryki. "Potrwają kilka dni. Zimę spędzą na sawannach we wschodniej, centralnej i południowej Afryce" - powiedział w środę PAP dr Marian Stój z Komitetu Ochrony Orłów.
Orliki krzykliwe z nadleśnictwa Rudka, które od marca obserwowali naukowcy z Uniwersytetu w Białymstoku oraz internauci, wkrótce odlecą na zimowiska do Afryki. Materiał z obserwacji będzie zaś wykorzystany w badaniach naukowych.
Ciekawostki z życia orlików krzykliwych, ich biologię i zachowania można obserwować w internecie dzięki kamerze, którą w jednym z gniazd tych ptaków w Podlaskiem zainstalowali naukowcy z Instytutu Biologii Uniwersytetu w Białymstoku. Ptaki właśnie złożyły jajo.
Żyjące w polskich Karpatach orliki krzykliwe rozpoczęły odloty do Afryki. "W tym roku gniazda opuściło o połowę mniej piskląt tych ptaków niż w 2014 roku" – powiedział PAP dr Marian Stój z Komitetu Ochrony Orłów.
Z zimowania w Afryce w polskie Karpaty wracają, w tym roku z opóźnieniem, orliki krzykliwe. W Karpatach żyje ok. 450 par tych drapieżników; największe w Europie zagęszczenie populacji tego gatunku występuje w Beskidzie Niskim.
Pierwszy raz od wielu lat opóźnił się sezon lęgowy orlików krzykliwych na Warmii - poinformowali ornitolodzy z Komitetu Ochrony Orłów. W niektórych gniazdach jeszcze w połowie sierpnia, na miesiąc przed terminem odlotu do Afryki, będą nielotne pisklęta.
Tajniki lęgów oraz preferencje pokarmowe rzadkich orlików krzykliwych będzie można poznać dzięki ukrytej kamerze zainstalowanej w gnieździe tych ptaków w Puszczy Knyszyńskiej. Obserwacje to element projektu ochrony orlików realizowanego dzięki funduszom UE.
Rozwój młodego orlika krzykliwego można oglądać w internecie dzięki filmikom nakręconym wprost z gniazda. Zamieszczono je w ramach projektu ochrony tych ptaków, który jest realizowany w Puszczy Białowieskiej i Knyszyńskiej dzięki funduszom UE.