
Osoby, które używają smartfona podczas korzystania z toalety, mają wyższe ryzyko hemoroidów niż ci, którzy tego nie robią – wynika z badań opublikowanych w czasopiśmie PLOS One.
Hemoroidy to obrzęknięte żyły w okolicy odbytu lub odbytnicy, które mogą powodować ból i krwawienie. W samych Stanach Zjednoczonych co roku prowadzą do niemal 4 mln. wizyt lekarskich, a związane z nimi koszty opieki zdrowotnej przekraczają 800 mln. dolarów. W Polsce według różnych źródeł z powodu hemoroidów na pewnym etapie życia cierpi 30-50 proc. dorosłej populacji. Naukowcy od dawna podejrzewali, że wydłużone siedzenie w toalecie sprzyja rozwojowi choroby, ale brakowało mocnych dowodów na potwierdzenie tej hipotezy.
Aby ją zweryfikować, zespół kierowany przez dr. Chethana Ramprasada z Beth Israel Deaconess Medical Center przebadał 125 dorosłych pacjentów poddawanych kolonoskopii. Uczestnicy wypełniali ankiety dotyczące stylu życia i nawyków toaletowych, a lekarze oceniali, czy mają hemoroidy.
Okazało się, że 66 proc. badanych korzystało ze smartfona w toalecie. Młodsi uczestnicy robili to wyraźnie częściej niż starsi. Po uwzględnieniu takich czynników, jak wiek, dieta czy aktywność fizyczna, naukowcy ustalili, że osoby korzystające z telefonu miały o 46 proc. wyższe ryzyko hemoroidów.
Różnica dotyczyła także czasu spędzanego w toalecie - u 37 proc. użytkowników smartfonów było to ponad 5 minut, podczas gdy wśród osób niekorzystających z telefonu tylko 7 proc. Ankietowani przyznawali, że najczęściej na sedesie czytają wiadomości i przeglądają media społecznościowe.
Autorzy zauważyli, że w przeciwieństwie do tego, co sugerowały wcześniejsze badania, samo parcie podczas wypróżniania nie miało istotnego związku z ryzykiem hemoroidów. Sugerują oni, że to właśnie sztucznie wydłużany czas na sedesie, obecnie - głównie za sprawą smartfonów, jest najważniejszą przyczyną rozwoju choroby.
- Używanie smartfona w toalecie wiązało się z 46-procentowym wzrostem ryzyka hemoroidów. To przykład tego, jak nieoczekiwane konsekwencje zdrowotne może mieć nowoczesny styl życia. Dlatego warto zostawiać telefon poza łazienką i starać się, aby wypróżnianie trwało jak najkrócej, najwyżej kilka minut - skomentowała współautorka badania dr Trisha Pasricha.
Katarzyna Czechowicz (PAP)
kap/ zan/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.