Badanie/Zmiany klimatu wpisały się w polaryzację społeczną na wzór polityki

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

W sprawie zmian klimatu Polacy mówią narracjami politycznymi, które partie polityczne budują wokół tematu zmian klimatu. To jest niebezpieczne, bo wzmacnia polaryzację, a bez zgody społecznej nie będziemy w stanie przeprowadzić zielonej transformacji – powiedziała w rozmowie z PAP dr Paulina Sobiesiak-Penszko, socjolożka z Instytutu Spraw Publicznych (ISP).

Dr Paulina Sobiesiak-Penszko i Filip Pazderski z Instytutu Spraw Publicznych przeprowadzili badanie dotyczące wiarygodności źródeł informacji o klimacie. Wynika z niego m.in., że 56 proc. Polaków interesuje się tematem zmian klimatu. Jednocześnie niemal połowa (45 proc.) społeczeństwa obwinia polityków o szerzenie dezinformacji w tym temacie.

W rozmowie z PAP Sobiesiak-Penszko powiedziała, że "niepokojące jest to, w jakim stopniu polityka steruje myśleniem Polaków o zmianach klimatycznych". Badaczka zauważa, że fakty naukowe "schodzą na drugi plan" w odbiorze społecznym, a w sprawie klimatu dominuje powielanie przekazu politycznego, z którym respondent się utożsamia. Jej zdaniem to zjawisko odbije się negatywnie na procesie zielonej transformacji, czyli dyskutowanych od długiego czasu przez przywódców państw na świecie zmianach dotyczących nie tylko energetyki, ale i ochrony planety.

"Wiemy, że społeczeństwo jest podzielone pod wieloma względami - ale nie spodziewałam się, że sprawie zmian klimatu Polacy mówią narracjami politycznymi, tworzonymi przez partie polityczne wokół tematu zmian klimatu. To niebezpieczne - bo oznacza, że klimat wpisał się już w polaryzację społeczeństwa, a przecież bez zgody społecznej nie będziemy w stanie przeprowadzić zielonej transformacji" – powiedziała Paulina Sobiesiak-Penszko.

Zdaniem ekspertki spokój społeczny podczas zielonej transformacji będzie zależał od tego, jak politycy przeprowadzą społeczeństwo przez ten proces.

"Wchodzimy w taki moment, w którym wszystko, co się dzieje wokół klimatu i polityki klimatycznej, zacznie wpływać na nasze życie. Bo do tej pory rozmawialiśmy tylko o pewnych założeniach i propozycjach zmian, a teraz przyszedł czas na wdrażanie rozwiązań. Na tym etapie najważniejsze będzie łagodzenie niepokoju, który jest nieodłącznym elementem każdej transformacji. Chodzi o to, żeby nie rodziły się kolejne konflikty i napięcia. Niestety nasze badanie pokazuje, że idziemy w tym kierunku” – ostrzega Sobiesiak-Penszko.

Na pytanie, jak jej obawy łączą się z informacją, że 45 proc. Polaków obwinia polityków o dezinformację polityczną, powiedziała, że "coraz trudniej przyłapać polityków na kwestionowaniu zmian klimatycznych. Ale często podważają oni konkretne ścieżki rozwiązywania problemów i ochrony planety – czyli wszystko, co się składa na politykę klimatyczną. Politykom nie ufamy, ale to ich najbardziej kojarzymy z tematem klimatu. Oni są rozpoznawalni, w przeciwieństwie do ekspertów specjalizujących się w tym temacie. Słowa polityków zapadają w pamięć".

Badanie wykazało też, że - zdaniem Polaków - udział w szerzeniu dezinformacji mają także media. Jedna osoba na pięć uważa, że to dziennikarze są winni rozprzestrzenianiu się fałszywych informacji o klimacie.

"Media cytują słowa polityków często bez dodatkowego komentarza eksperckiego i w ten sposób przyczyniają się do upowszechnienia przekazu politycznego. Presja czasu, pod jaką pracują dziennikarze, połączona z nadmiarem informacji, powoduje, że często nieintencjonalnie tylko wzmacniany jest przekaz polityczny" – powiedziała badaczka.

Dla 33 proc. Polaków telewizja jest wiarygodnym źródłem informacji o klimacie. Jednocześnie aż 10 proc. polskiego społeczeństwa uważa, że w ogóle nie istnieją wiarygodne źródła informacji o klimacie.

"Można powiedzieć, że mimo wyraźnego wzrostu koncentracji uwagi na sprawach klimatycznych ze strony mediów, źródeł informacji jest ciągle mało i są one bardzo rozproszone. Eksperci od klimatu też nie cieszą się rozpoznawalnością, bo ich język nigdy nie będzie tak prosty i wpadający w ucho, jak język polityków. Z drugiej strony, ciągle nie wiemy jak mówić o niuansach – niektóre kwestie są naprawdę skomplikowane. Są co prawda portale specjalizujące się np. tylko w kwestiach energetycznych, ale one są kierowane dla bardzo wąskiej grupy odbiorców" – tłumaczy Sobiesiak-Penszko.

Badanie przeprowadzono w kwietniu 2022 r. Sondaż zrealizowała firma IQS wśród tysiąca uczestników. Dobrana próba jest reprezentatywna dla całej populacji ze względu na podstawowe zmienne demograficzne: płeć, wiek, wykształcenie, wielkość miejscowości zamieszkania oraz województwo.

Pełny tekst raportu „Dezinformacja wokół klimatu i polityki klimatycznej” jest dostępny na stronie internetowej. 

PAP - Nauka w Polsce, Urszula Kaczorowska

uka/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Ekspertka: FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta

  •  24.12.2021 PAP/Leszek Szymański

    Psycholożka: święta po stracie bliskiej osoby nie muszą być jak z reklamy

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera