Uczelnie i instytucje

Wojsko przekaże dwie amfibie naukowcom na Spitsbergenie

, 24.03.2025. Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz (C), dyrektor IGF PAN Paweł Rowiński (L) oraz dowódca 2. Pułku Inżynieryjnego płk Arkadiusz Syrocki (P) podczas przekazania transporterów PTS-M dla Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk, 24 bm. w siedzbie Ministerstwa Obrony Narodowej w Warszawie. Dwa transportery PTS-M trafią do Polskiej Stacji Polarnej Hornsund na Spitsbergenie. Polska Stacja Polarna Hornsund imienia Stanisława Siedleckiego, zarządzana przez Instytut Geofizyki PAN, jest najdalej na północ wysuniętą całoroczną polską instytucją badawczą. (jm) PAP/Radek Pietruszka
, 24.03.2025. Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz (C), dyrektor IGF PAN Paweł Rowiński (L) oraz dowódca 2. Pułku Inżynieryjnego płk Arkadiusz Syrocki (P) podczas przekazania transporterów PTS-M dla Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk, 24 bm. w siedzbie Ministerstwa Obrony Narodowej w Warszawie. Dwa transportery PTS-M trafią do Polskiej Stacji Polarnej Hornsund na Spitsbergenie. Polska Stacja Polarna Hornsund imienia Stanisława Siedleckiego, zarządzana przez Instytut Geofizyki PAN, jest najdalej na północ wysuniętą całoroczną polską instytucją badawczą. (jm) PAP/Radek Pietruszka

Dwie amfibie PTS-M Wojsko Polskie przekaże na potrzeby naukowców z Polskiej Stacji Polarnej Hornsund na wyspie Spitsbergen. Te dwie maszyny zabezpieczą logistykę, funkcjonowanie i rozwój stacji badawczej - powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Porozumienie w tej sprawie zawarli na uroczystości w MON w poniedziałek płk Arkadiusz Syrocki, dowódca 2. pułku inżynieryjnego z Inowrocławia, oraz prof. Paweł Rowiński, szef Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk.

Chodzi o przekazanie dwóch wojskowych amfibii PTS-M z 2. pułku dla naukowców z Instytut Geofizyki PAN, którzy prowadzą całoroczną stację badawczą na należącej do Norwegii wyspie Spitsbergen. "To miejsce, do którego trudno się dostać, i gdzie logistyka jest odmienna niż w innych placówkach. (...) To najdalej wysunięta na północ placówka, w której są polscy naukowcy i prowadzą badania" - mówił prof. Rowiński. Jak wskazał, na stacji zazwyczaj zimuje ok 10 osób, a latem liczba badaczy zwiększa się nawet do ok. 40 osób z różnych instytucji badawczych, polskich i europejskich.

Szef MON podczas uroczystości podkreślił, że wojskowe amfibie przydają się podczas klęsk żywiołowych, przede wszystkim powodzi, jak np. podczas ubiegłorocznych powodzi w południowo-zachodniej Polsce. "To jest już sprzęt wysłużony, ma swoje lata. Jest dobry, ale polskie siły zbrojne potrzebują nowoczesnego sprzętu. Dlatego kilka tygodniu temu postawiłem szefowi Sztabu Generalnego WP (gen. Wiesławowi Kukule - PAP), moim zastępcom, w tym ministrowi Pawłowi Bejdzie oraz Agencji Uzbrojenia, zadanie, by przygotować wszystkie działania dla pozyskania nowych amfibii" - powiedział.

Jak tłumaczył, plany pozyskania nowych amfibii pozwalają na pozytywną odpowiedź na wniosek Instytutu Geofizyki PAN o przekazanie dwóch maszyn. Jak wskazał, naukowcy na Spitsbergenie nie dysponują portem, więc potrzebują tego typu sprzętu dla np. transportu zaopatrzenia. "Te dwie amfibie umożliwią rozwój i funkcjonowanie, zabezpieczenie naszej polskie stacji polarnej" - powiedział szef MON.

Kosiniak-Kamysz dodał, że dwie amfibie trafią na Svalbard już w najbliższym czasie. Jak mówił, prowadzić je będą przeszkoleni fachowcy, ale nie żołnierze Wojska Polskiego, którzy nie otrzymali prośby o wsparcie w tej kwestii.

Polska Stacja Polarna Hornsund to całoroczna stacja badawcza polskich naukowców zlokalizowana nad Zatoką Białego Niedźwiedzia na wyspie Spitsbergen na Svalbardzie; działa ona od 1957 roku. W stacji znajduje się szereg laboratoriów do badań w różnych dziedzinach (chemiczne, biologiczne, oceanograficzne czy meteorologiczne), a także aparatura do pomiarów geomagnetycznych. Na stacji może jednocześnie przebywać do 40 osób. Za funkcjonowanie i logistykę stacji odpowiada Instytut Geofizyki PAN.

Amfibie - czyli pływające transportery kołowe - PTS-M to obecnie jedyny tego typu sprzęt w Wojsku Polskim. Maszyny te pochodzą jeszcze z lat 60. Pojazd dysponuje powierzchnią ładowną nieco ponad 20 metrów kwadratowych, jego nośność a wodzie wynosi do 10 ton. Amfibia może pływać po akwenach śródlądowych - rzekach czy jeziorach, a także na morzu, przy stanie wzburzenia do 4 st. oraz sile wiatru do 8 st. w skali Beauforta. Ponadto, kabina, w której siedzi załoga, jest ogrzewana, co ułatwia pracę w arktycznych warunkach.(PAP)

Nauka w Polsce

mml/ itm/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Rada Doskonałości Naukowej przeciw nadaniu tytułu profesora Małgorzacie Manowskiej

  • 31.03.2025.Prof. Jerzy Buzek (3L) podczas uroczystości nadania mu tytułu Doktora Honoris Causa, 31 bm. w Auli im. prof. Zahorskiego Wydziału Nauk Medycznych Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. Obok prof. dr hab. n. med. Jerzy Stojko (L) i Rektor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach prof.dr hab.n.med. Tomasz Szczepański (2L). PAP/Jarek Praszkiewicz

    Śląskie/ Jerzy Buzek doktorem honoris causa Śląskiego Uniwersytetu Medycznego

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera